Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Mariusz Wach potwierdza, że ważą się losy jego najbliższej walki, którą ma stoczyć jesienią. Zmierzy się z Kubratem Pulewem lub wystąpi na gali w Tauron Arenie Kraków. Dużo większym wyzwaniem dla 36-letniego Wacha byłoby starcie z Pulewem, bo w puli walki znalazłby się należący do Bułgara od maja tego roku tytuł mistrza Europy w wadze ciężkiej.
 
- Wiadomo, że walka o pas EBU to duże przedsięwzięcie, wyzwanie i wielki zaszczyt dla takiego zawodnika jak ja - przyznaje bokser z Wolicy, który miał okazję boksować o jeszcze zaszczytniejsze laury, ale w pojedynku o cztery pasy mistrza świata poniósł w 2012 roku sromotną porażkę z rąk ówczesnego czempiona Władymira Kliczki.
 
- Z tego, co wiem, wszyscy są na tak, ale jeszcze nie zapadły konkretne ustalenia. Pojedynek miałby odbyć się w zbieżnym terminie co walka Joshui, czyli w listopadzie, a miejscem gali byłaby Bułgaria lub Stany Zjednoczone. Sprawę pilotuje mój menedżer Iwajło Gocew (rodak Pulewa - przyp. AG) - precyzuje pięściarz z Wolicy. Jeśli pojedynek dojdzie do skutku, Gocew po raz pierwszy od 2013 roku zapisze na swoim koncie znaczący sukces we współpracy z Polakiem.
 
Polski „ciężki” nadal będzie przygotowywał się ze szkoleniowcem Piotrem Wilczewskim, a tajemniczym fachowcem, który powinien dołączyć do jego sztabu, ma być rozsławiony przez Adamka dr Jakub Chycki.