Mariusz Cendrowski (22-3-2, 8 KO) udanie powrócił na zawodwe ringi po porażce z rąk Avtandila Khurtsidze i pokonał na punkty Antona Sjomkina (13-6, 11 KO).

Polak już w pierwszej rundzie posłał rywala na deski po jednym z kilku dobry prawych. W kolejnych starciach przewaga polskiego pięściarza także nie podlegała dyskusji. Sjomkin po raz drugi wylądował na deskach w 4. odsłonie po dobrym kontrującym prawym. Po czterech rundach wszyscy trzej sędziowie punktowali 40-34 na korzyść Polaka.