Kilkanaście dni temu notowany wysoko w światowych rankingach Maciej Sulęcki (24-0, 9 KO) zadeklarował, że chciałby zmierzyć się z byłym mistrzem świata czterech kategorii wagowych Miguelem Cotto (40-5, 33 KO), który wraca na ring 24 czerwca na gali w Nowym Jorku. 

- To byłby dla mnie zaszczyt i przyjemność walczyć z Cotto. Taka legenda zasługuje na porządny sprawdzian z twardym zawodnikiem. Czy moje życzenie jest do spełnienia? - oświadczył w mediach społecznościowych Sulęcki.

Jak się okazuje, obóz "Stricza" rozpoczął już działania mające na celu doprowadzenie do ciekawie zapowiadającej się konfrontacji. "Leon Margules, amerykańska część ekipy promocyjnej Macieja Sulęckiego: Ekipa Miguela Cotto już wie, że chcemy walki z Maćkiem. W Nowym Jorku." - napisał na Twitterze Przemek Garczarczyk.

Maciej Sulęcki po raz ostatni boksował 8 kwietnia, pokonując przed czasem Michiego Munoza. Miguel Cotto miał walczyć w lutym z Jamesem Kirklandem, jednak pojedynek z powodu kontuzji rywala został odwołany. Portorykańczyk pozostaje nieaktywny od czasu porażki z Saulem Alvarezem w listopadzie 2015 roku.