Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

18 października drugą tegoroczną walkę ma stoczyć boksujący w kategorii półciężkiej Maciej Miszkiń (15-2, 4 KO). Do pojedynku z pięściarzem z Sokółki przymierzani są Michał Starbała (10-0, 2 KO) i Andrzej Sołdra (10-1-1, 5 KO). Głównym wydarzeniem październikowej imprezy będzie walka o pas WBO Inter-Continental wagi junior ciężkiej pomiędzy Krzysztofem Głowackim i Francuzem Thierrym Karlem.

We wtorkowym programie Puncher podano informację, że 18 października w Nowym Dworze Mazowieckim wrócisz na ring. W jakiej jesteś aktualnie formie?
Maciej Miszkiń: Niedawno byliśmy całą grupą na zgrupowaniu w Zakopanem, gdzie pracowaliśmy bardzo ciężko. Teraz rozpoczynamy przygotowania typowo pod walkę.

Do walki z tobą przymierzany jest Michał Starbała, ale wcześniej mówiło się także o pojedynku z Andrzejem Sołdrą. Z kim wolałbyś walczyć?
Wolałbym walczyć z Andrzejem Sołdrą, ponieważ Michała bardzo dobrze znam ze wspólnych sparingów. Sparowaliśmy ze sobą wiele razy, nawet jeszcze w czasach, kiedy nie byłem członkiem grupy Sferis KnockOut Promotions. Sołdra jest wyżej notowany i byłby dla mnie świeżym bodźcem do treningów.

Z Sołdrą nigdy nie sparowałeś?
Stoczyliśmy jeden sparing kilka lat temu, ale to zdecydowanie za mało, żeby powiedzieć, że go znam. Chciałbym walki z nim i wiem, że taka walka w tym terminie jest możliwa. Andrzej jest wojownikiem, który nie unika wyzwań, więc mam nadzieję, że uda nam się spotkać w ringu.

Kto jest według ciebie lepszym pięściarzem - Starbała czy Sołdra?
Lepszym pięściarzem jest moim zdaniem Starbała. Ma większe doświadczenie, pamiętając o jego osiągnięciach amatorskich, jest zawsze bardzo dobrzy wytrenowany i przygotowany do pojedynku. Michał ma także lepszą obronę, jednak doskonale znamy się ze sparingów. Wiem jak nasza walka by wyglądała, a pojedynek z Sołdrą będzie dla mnie zupełnie nowym wyzwaniem sportowym.

Wyzwanie niedawno rzucił ci także Norbert Dąbrowski...
Nie mam nic przeciwko walce z Norbertem, ale w październiku najbardziej chciałbym pojedynku z Sołdrą. Norbert w dwóch ostatnich walkach przegrywał z ważącym 72 kg Robertem Świerzbińskim i początkującym Markiem Matyją, z którym jestem na sali i mam okazję często sparować. Z Norbertem chętnie się spotkam, ale teraz mam na oku inne sportowe wyzwania.