Maciej Miszkiń (15-1, 4 KO) rozpoczął w poniedziałek ostatni tydzień sparingów przed zaplanowaną na 26 kwietnia walką z Pawłem Głażewskim (21-2, 5 KO). Pięściarz z Sokółki jest zadowolony ze swojej formy na kilkanaście dni przed występem na gali "Wojak Boxing Night" w Legionowie.

- Jestem zadowolony z aktualnej formy. Po dziesięciu tygodniach ciężkich treningów zaczynam łapać świeżość. Wracają szybkość i refleks, co widać w sparingach. Nie mam kłopotu z przystosowaniem się do różnych sparingpartnerów, przez cały okres przygotowań było ich pięciu czy sześciu - opowiada Miszkiń.

- Wagę startową mam od kilku tygodni, co pozwoliło mi sparować w dobrym tempie nawet po dziesięć rund. Niska waga nie spowodowała spadku siły, a poprawiła dynamikę. To wszystko sprawia, że wyczekuję swojej walki z optymizmem. Jedno jest pewne, 26 kwietnia w Legionowie moim jedynym celem będzie zwycięstwo. Po tym obozie przygotowawczym mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że mam argumenty, aby ten cel osiągnąć - kończy pięściarz noszący przydomek "Handsome".

http://www.youtube.com/watch?v=7767jHe_Kg4

Bilety na galę w Legionowie do nabycia na ebilet.pl oraz eventim.pl.