Krzysztof Zimnoch (22-2-1, 15 KO) wznowił treningi po wrześniowej porażce z Joey'em Abellem. 34-letni białostoczanin zdradził, że myśli o debiucie w mieszanych sztukach walki, a jego kolejny występ możemy oglądać w klatce, a nie ringu bokserskim.

- Po ostatniej walce ciężko było się podnieść, ale już jestem. Wróciłem do treningów, ale bardzo możliwe, że następnym razem zobaczycie mnie w klatce. Obecnie często chodzę na zapasy i treningi MMA - stwierdził Zimnoch.

- Oczywiście boks jest nadal nr 1, ale chciałbym spróbować sił w innej dyscyplinie. Tak naprawdę całe dzieciństwo uprawiałem MMA ze swoimi braćmi i starszym o kilka lat wujkiem - pamiętam jaki to był wycisk - przekonuje pięściarz wagi ciężkiej.

W tym roku Zimnoch stoczył trzy zawodowe walki. Poza przegraną z Abellem, wygrywał z Michaelem Grantem i Mikem Mollo.