Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


- Była taka propozycja, ale nie mogłem jej teraz przyjąć - mówi Mike Mollo (20-5-1, 12 KO) na temat oferty walki z Krzysztofem Zimnochem (17-0-1, 11 KO), który 17 października na gali w Wieliczce wróci na ring po dwuletniej przerwie spowodowanej kontuzjami barków. Dobrze znany polskim kibicom Amerykanin był jednym z kandydatów do skrzyżowania rękawic z białostoczaninem, ale nie mógł przyjąć tej propozycji

- Promotorzy Zimnocha oferowali mi walkę a październiku, ale ja zobowiązałem się pracować poza sportem do połowy grudnia i nie miałbym czasu na treningi. Jeśli ktoś dalej będzie zainteresowany takim pojedynkiem, to mogę się przygotować najwcześniej na luty - zdradził Mollo, który dwukrotnie przegrywał z Arturem Szpilką oraz przeboksował dwanaście rund z Andrzejem Gołotą.

Według informacji podanych w "Dzienniku Polskim", najbliżej walki z Zimnochem w Wieliczce jest aktualnie Gbenga Oluokun (19-12, 12 KO), który w tym roku walczył już z Mariuszem Wachem i Marcinem Rekowskim.