Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Były mistrz WBO Africa wagi junior ciężkiej Abraham Tabul (18-6-1, 15 KO) będzie przeciwnikiem Krzysztofa Włodarczyka (60-4-1, 40 KO) podczas gali Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night 25, która odbędzie się 29 października w Zakopanem.

Dwukrotny mistrz świata kategorii cruiser wróci w ten sposób na ring po rocznej przerwie. W ostatnim zawodowym występie "Diablo" wygrał przez techniczny nokaut w czwartej rundzie z Maximiliano Gomezem.

Pochodzący z Ghany 32-letni Tabul w przeszłości boksował m.in. z Jewgienijem Tiszczenko, Olanrewaju Durodolą i Zhanem Kossobuckim. Główną atrakcją gali KBN 25 będzie eliminator do tytułu mistrza świata federacji IBF pomiędzy Mateuszem Masternakiem i Jasonem Whateleyem.

Add a comment

Dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk (60-4-1, 40 KO) znajduje się na finiszu przygotowań do powrotu na ring. 29 października na gali Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night 25 "Diablo" stoczy swoją pierwszą walkę po ponad rocznej przerwie.

- Początkowo przygotowywałem się do powrotu na ring 1 października, ale galę przełożono o cztery tygodnie. To dla mnie dobrze, bo dostałem więcej czasu na treningi i spokojnie nad wszystkimi elementami będę mógł popracować - mówi pięściarz grupy KnockOut Promotions.

Włodarczyk po raz trzeci w swojej karierze zaboksuje w kompleksie Nosalowy Dwór w Zakopanem. W przeszłości wygrywał tam przez nokaut z Alem Sandsem oraz pokonał na pełnym dystansie Taylora Mabikę. "Diablo" brał udział także w kilku obozach treningowych, dla których bazą był właśnie ekskluzywny ośrodek w stolicy polskich Tatr.

- Nosalowy Dwór jest miejscem, którego nie da się nie lubić. Spędzamy tam zawsze wspaniały czas. Mam tutaj na myśli gale, ale także obozy treningowe. Gale w tym miejscu zawsze wychodzą rewelacyjnie. To jedna z nielicznych lokalizacji, gdzie cała oprawa i otoczka są zawsze wzorowe, na absolutnie najwyższym poziomie - dodaje podopieczny trenera Andrzeja Liczika.

- Chciałbym się dobrze pokazać, przypomnieć o sobie kibicom. W moim ostatnim występie w Nosalowym Dworze boksowałem trochę zachowawczo. Teraz będę chciał pójść trochę odważniej do przodu, żeby trochę zaryzykować i zaboksować inaczej, bardziej widowiskowo - podsumowuje Włodarczyk.

Główną atrakcją gali KBN 25 w Zakopanem będzie eliminator IBF wagi junior ciężkiej pomiędzy Mateueszem Masternakiem (46-5, 31 KO) i Jasonem Whateleyem (10-0, 9 KO). Kolejny zawodowy pojedynek stoczy także m.in. coraz wyżej notowany w pięściarskich rankingach Laura Grzyb (7-0, 3 KO). Dla niepokonanej zawodniczki grupy KnockOut Promotions będzie to trzeci tegoroczny występ.

Add a comment

 

Rozmawiamy w siedzibie firmy MAK Andrzeja Wasilewskiego, za nami wasze wspólne zdjęcie z 2006 po zdobyciu pasa IBF wagi junior ciężkiej. Lata mijają, a "Diablo" ciągle w grze.
Krzysztof Włodarczyk, były mistrz świata wagi junior ciężkiej: Mam taką nadzieję! Minęło już 16 lat, to kawał czasu... Chyba niewiele się zmieniłem, no może mam trochę mniej włosów. Ale wciąż, tak jak wtedy, chęci są. Jeśli pojawi się jakaś fajna propozycja walki o jakikolwiek pas, to się przygotujemy się, pojedziemy, wygramy i wrócimy na tron.

Ta chęć ponownego wywalczenia pasa to coś, co trzyma cię w boksie?
To coś, co mnie napędza, ale też daje takie poczucie luzu, że jak go zdobędę i obronię, to będę mógł odejść z honorem. Teraz czuję niedosyt. Bo, co, nagle odejdę, podziękuję, powiem że mi się nie chce? Nie. Mam ambicje, by boksować o pas mistrza świata nawet najsłabszej federacji. Moim celem jest to, by móc odejść w chwale. Nie chcę kończyć kariery nijaką walką. Zobaczymy, jak wyjdzie w praniu, ale pas byłby idealnym zwieńczeniem kariery, która trwa już 27 lat. Taką wisienką na torcie.

W listopadzie minie rok od twojej ostatniej walki, a twój powrót do ringu wstępnie jest planowany na 29 października w Nosalowym Dworze w Zakopanem.
Bardzo się z tego cieszę. Mam sporo czasu na przygotowania, będę mógł stoczyć więcej sparingów, popracujemy z trenerem nad pewnymi rzeczami. Dwa razy walczyłem w Zakopanem i dwa razy wygrałem, choć z tej ostatniej walki z Taylorem Mabiką nie byłem do końca zadowolony. Mogłem bardziej zaryzykować, spróbować skończyć go przed czasem. Czegoś zabrakło, ale nie tracimy nadziei i chęci. Myślę, że teraz będzie zupełnie inaczej. Nadal chcę wygrywać, ale w innym stylu.

Pełna treść artykułu na tvpsport.pl >>

 

Add a comment

Dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk (60-4-1, 40 KO) odniósł się w rozmowie z TVP Sport do spekulacji na temat potencjalnej walki z Tomaszem Adamkiem (53-6, 31 KO). "Diablo" niedawno rozpoczął przygotowania do powrotu na ring.

- Odpowiem troszeczkę po amerykańsku... why not? Dawno temu były takie przymiarki, ale to było bardziej podszczypywanie. Tomek obrał sobie zupełnie inną drogę, niż ja i nasza walka nigdy nie miała większego sensu, bo tylko niepotrzebnie wdarlibyśmy sobie w paradę - mówi Włodarczyk.

Zawodnik grupy KnockOut Promotions po raz ostatni boksował w listopadzie, wygrywając przed czasem z Maximiliano Gomezem. Włodarczyk kolejny pojedynek ma stoczyć jesienią.

- Myślę, że to byłaby fajna walka. Gdybyśmy dogadali się na jakiś limit wagowy, powiedzmy 100 kg, to nawet w tym momencie, moglibyśmy stoczyć ciekawy pojedynek. Jeśli by do tego doszło, na pewno ważyłby w okolicach 93-94 kg - prognozuje "Diablo".

Tomasz Adamek niedawno zapowiedział, że zamierza stoczyć kilka pożegnalnych walk. Pierwsza z nich może odbyć się już za kilka tygodni na gali organizowanej w Polsce.

Add a comment

Andrzej Wasilewski podczas wizyty w magazynie Ring TVP Spor odniósł się do spekulacji na temat potencjalnej walki pomiędzy dwukrotnym mistrzem świata wagi junior ciężkiej Krzysztofem Włodarczykiem (60-4-1, 40 KO) i byłym czempiondem dwóch kategorii wagowych Tomaszem Adamkiem (53-6, 31 KO).

- Do niedawna nie brałem takiej walki w ogóle pod uwagę, z różnych przyczyn. Jestem zaskoczony bardzo dużym zainteresowaniem jakie ten temat wywołuje wśród kibiców i dziennikarzy. Jest to dla mnie nowe zjawisko, ale póki Tomek Adamek nie wie, czy w ogóle chce dalej boksować, to chyba za bardzo nie ma tematu. Jeśli jednak zdecyduje się dalej boksować, to może rzeczywiście trzeba się nad tym zastanowić - mówi szef grupy KnockOut Promotions.

Adamek ostatni zawodowy występ zaliczył blisko cztery lata temu. Włodarczyk z powodu problemów z prawem nie boksował od listopada ubiegłego roku.

- Pewnie taki pojedynek wywoła większe zainteresowanie niż ściągnięcie starszego, brzuchatego zawodnika z USA, który będzie w wieku Tomka lub starszy. Z uwagi na szacunek do kibiców i biorąc pod uwagę, że takich głośnych zestawień w polskim boksie jest niewiele, to pewnie warto taką walkę rozważyć - dodaje Wasilewski.

W ostatnich tygodniach Tomasz Adamek zadeklarował, że wraca na ring i chce jeszcze stoczyć kilka pożegnalnych walk przed polską publicznością, a pierwsza z nich ma odbyć się jesienią. Przymiarki do powrotu "Górala" w ostatnich latach były czynione kilkukrotnie.

Add a comment

Krzysztof "Diablo" Włodarczyk  (60-4-1, 40 KO), który niedawno opuścił zakład karny i rozpoczął przygotowania do powrotu na ring, w rozmowie z Mateuszem Fudalą z TVP Sport stwierdził, że chętnie zmierzyłby się z Nikodemem Jeżewskim (21-2-1, 9 KO). 

- Zapraszam serdecznie do walki pana Jeżewskiego. Z dużą przyjemnością bym z nim zaboksował - zakomunikował "Diablo" a zapytany o ewentualną konfrontację z Tomaszem Adamkiem (53-6-, 31 KO) odparł: - Powiem troszeczkę po amerykańsku: Why not?

Jeżewski słowa Włodarczyka skomentował na Twitterze: - Krzysztofie, gratuluję tego trudnego momentu tobie i twojej rodzinie, że daliście radę, na pewno nie było łatwo. A sportowo nie machaj paluszkiem do kamery do mnie, bo to ja ciebie wcześniej trzy razy zapraszałem do ringu i to wyście chowali łeb pod kołdrę i udawaliście, że nie żyjecie, ludzie to pamiętają. Przestań świrować! Ja mam walkę 3 września, później muszę zapytać telewizji Polsat, czy będziemy mogli się skonfrontować. Ja jestem na tak, nie ma problemu. Chyba że wolisz walkę z półumarłym Adamkiem. Kwestia należy do ciebie, pozdro!

Add a comment

Andrzej Wasilewski nie widzi na razie możliwości, by Krzysztof "Diablo" Włodarczyk zdecydował się walkę w formule MMA z Arturem Szpilką. Z dużo mniejszą rezerwą szef KnockOut Promotions podchodzi natomiast do pomysłu bokserskiego starcia "Diablo" z Tomaszem Adamkiem.

Add a comment

Krzysztof  Włodarczyk  (60-4-1, 40 KO) w rozmowie z Andrzejem Kostyrą wskazał zdecydowanie na boks, jako formułę, w jakiej ewentualnie odbyć by się mogła jego walka z Arturem Szpilką (24-5, 16 KO).

- Jak się ma, za przeproszeniem jaja, jak się mówi, że sprawdzimy się w boksie, to sprawdźmy się w boksie! - stwierdził były czempion IBF i WBC wagi junior ciężkiej. - Rafał Jackiewicz ma powiedzenie: morda gada, morda odpowiada. Jeśli masz jaja i mówisz, że w boksie się mieliśmy sprawdzić, to zapraszam cię do boksu! A jeśli będziesz miał ochotę, to potem rewanż możemy zrobić w klatce.

- Boks to moja rodzima dyscyplina i jestem sportowcem z krwi i kości, ja wybieram boks. Jeśli w boksie za mało będziesz miał przetrzepanej skóry i będziesz chciał rewanżu, to pewnie zrobimy w KSW, to znaczy w MMA - dodał "Diablo"

Włodarczyk, który kilka dni temu zakończył odbywanie kary pozbawienia wolności za prowadzenie auta mimo zakazu sądowego, na ring powrócić ma podczas wrześniowej gali KnockOut Promotions.

Cała rozmowa z "Diablo" Włodarczykiem >>

Add a comment

Krzysztof "Diablo" Włodarczyk  (60-4-1, 40 KO) w rozmowie z Rafałem Mandesem z "Super Expressu" stwierdził, że pierwszą walkę po opuszczeniu zakładu karnego stoczy na gali grupy KnockOut Promotions. 

- Nie mam kontraktu z Andrzejem Wasilewskim, ale Andrzej jako jeden z nielicznych fajnie zachował się w tej całej sytuacji i wrócę na jego gali - powiedział "Diablo".

"Diablo" po raz ostatni boksował w listopadzie ubiegłego roku, pokonując przed czasem Maximiliano Jorge Gomeza. Były czempion WBC i IBF wagi junior ciężkiej przed "odsiadką" był pretendentem do tytułu mistrza Europy.

Więcej o powrocie "Diablo" na stronach "Super Expressu" >>

Add a comment

Artur Szpilka w zdecydowany sposób uciął twitterowe spekulacje na temat jego walki na zasadach boksu z Krzysztofem Włodarczykiem, który dziś opuścił zakład karny.

- Nie będę walczył w ringu, panowie, zapraszam do KSW - napisał na Twitterze "Szpila", mający za sobą zwycięski debiut w MMA. 

Na wpis swojego dawnego podopiecznego zareagował promotor Andrzej Wasilewski: - Szpilka vs Diablo w MMA to, przepraszam, pomysł na coś a'la paraolimpiada. Moim zdaniem walki w boksie nie będzie, bo Artur chyba już się w boksie nie czuje swobodnie. OK. Ale jego zapraszanie Diablo do MMA to kiepski żart. 

Słowa szefa KnockOut Promotions skomentował Maciej Sulęcki. - Ja tam bym zobaczył bardziej w MMA niż boksie… jako zwykły zjadacz chleba - napisał "Striczu".

Add a comment