Krzysztof Włodarczyk (58-4-1, 39 KO) do ringu wróci dopiero w październiku lub listopadzie. Dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej zdradził w rozmowie z "Super Expressem", że cały czas leczy kontuzję barku i wznawia leczenie urazu.
W ostatnim czasie powrócił temat organizacji walki "Diablo" z Arturem Szpilką. Taki pojedynek mógłby się odbyć w przyszłym roku i jest to bardzo prawdopodobny scenariusz. Chęć walki z Włodarczykiem wyraził również Nikodem Jeżewski.
- Nie dziwią mnie takie pomysły innych pięściarzy. Im bliżej jestem końca kariery, tym częściej będą chcieli ze mną walczyć, bo myślą, że jestem wyboksowany - mówi "Super Expressowi" pięściarz grupy KnockOut Promotions.
- Każdy będzie chciał mieć Włodarczyka w rekordzie, ale jestem pewien, że niejeden się przeliczy. Tym, którzy chcą się ze mną mierzyć, z całego serca życzę powodzenia - dodaje "Diablo".
Włodarczyk ostatni raz boksował w listopadzie, wygrywając na punkty z Taylorem Mabiką na gali w kompleksie Nosalowy Dwór w Zakopanem. Później blisko było jego pojedynku z Ilungą Makabu o pas WBC, ale przeszkodą były problemy zdrowotne.
Cały wywiad z "Diablo" na stronie Super Expressu >>