Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Przemysław Saleta krytycznie ocenił występ Krzysztofa Włodarczyka (53-4-1, 37 KO)  w walce z Muratem Gasijewem (25-0, 18 KO). Były mistrz Europy zwraca uwagę, że sam pomysł na walkę "Diablo" był źle dobrany.

- Fatalny pomysł na walkę. Walcząc z agresywnie boksującym pięściarzem nie można dać się zepchnąć do defensywy i cały czas boksować na wstecznym. Krzysiek powinien był atakować, spróbować spychać Gasijewa na liny i tam szukać mocnego trafienia - uważa Saleta.

- Rosjanin robił to w czym się czuł najlepiej. Pressing, pressing i jeszcze raz pressing. Krzysiek niby dobrze się poruszał, nie dawał się mocno trafić, ale sam też nie trafiał. Co gorsze wszystko rozgrywało się według planu Rosjanina - analizuje były posiadacz pasa EBU.

- Idąc do przodu, cały czas szukał luki w obronie Krzyśka. Najpierw w drugiej rundzie mocno trafił Diablo lewym podbródkowym. W trzecim starciu lewy podbródkowy był już tylko po to, by odwrócić uwagę i mocno trafić na wątrobę. Walka bez historii i niestety bez pomysłu. Szkoda - podsumował Saleta.