Niemiecki dziennik "Bild" poinformował, że grupa Sauerland złożyła protest w sprawie werdyktu sobotniej walki Krzysztofa Włodarczyka (53-3-1, 37 KO) z Noelem Gevorem (22-1, 10 KO).

Pojedynek zakończył się niejednogłośną wygraną "Diablo", jednak Niemcy twierdzą, że karta punktowa holenderskiego sędziego Mufadel Elghazaoui mogła zawierać jedną pomyłkę. Grupa Sauerlanda twierdzi, że dwunasta runda została przez niego omyłkowo wypunktowana 10:10.

Ostatecznie Elghazaoui wypunktował całą walkę 115:114 dla Polaka. Na wygraną Włodarczyka wskazał także polski sędzia Mirosław Brózio, który wypunktował pojedynek 116:112. Zwycięstwo Niemca widział jedynie jego rodak Holger Wiemann, punktując 115:113.

Szanse na powodzenie tego protestu wydają się niewielkie, jednak stawka jest duża. Zwycięzca walki Włodarczyk - Gevor został oficjalnym pretendentem do tytułu mistrza świata IBF wagi junior ciężkiej oraz ma zaboksować w turnieju World Boxing Super Series, gdzie do zarobienia jest ponad 10 milionów dolarów.