- Chcę zobaczyć Krzyśka zwycięskiego i skutecznego - powiedział Polskiej Agencji Prasowej Fiodor Łapin, trener byłego mistrza świata wagi junior ciężkiej Krzysztofa Włodarczyka (50-3-1, 36 KO), który już w sobotę na gali w Szczecinie zmierzy się z Kaiem Kurzawą (37-4, 25 KO). Pięściarze będą rywalizować o pas IBF Inter-Continental.
- Kurzawa to taki zawodnik, który nie jest strachliwy. Krzysiek lubi gdy rywal chce pójść na wymianę, chce atakować. Wtedy może wykorzystać swą smykałkę do kontry, do zadania ciosu w momencie, w którym oponent zupełnie się go nie spodziewa. Właśnie wtedy najgroźniejszy jest Diablo - ocenia niemieckiego rywala trener "Diablo".
Włodarczyk i Kurzawa kilka lat temu mieli okazję odbyć wspólne sesje sparingowe na obozie treningowym w Zakopanem. Polak nie pamięta tamtych sparingów, jednak zapadły one w pamięć jego szkoleniowcowi.
- Na wspomnianych sparingach nam się przydał, bo boksował bardzo odważnie, bez respektu dla ówczesnego mistrza świata - stwierdził główny trener grupy Sferis Knockout Promotions.
W Szczecinie kibice zobaczą także m.in. kolejne zawodowe walki Michała Cieślaka, Krzysztofa Zimnocha oraz Pawła Stępnia. Galę pokaże na żywo Polsat Sport.
Kup bilet na galę w Szczecinie, zobacz walki Diablo, Cieślaka, Zimnocha >>