Z Teneryfy do Armenii przeniósł swój obóz przygotowawczy do kolejnej walki mistrz świata WBC wagi junior ciężkiej Grigorij Drozd (39-1, 27 KO). "Krasawczik" co prawda kontraktu jeszcze nie podpisał, ale niemal pewne jest, że na ring powróci 22 maja  rewanżowym pojedynkiem z Krzysztofem Włodarczykiem (49-3-1, 35 KO).

- Jestem w tym miejscu już po raz drugi, podoba mi się tu. Góry, śnieg, czyste powietrze i mili ludzie. Nastroje są znakomite, przygotowania idą pełną parą - relacjonuje Drozd, któremu w Armenii towarzyszą trenerzy Siergiej Wasiliew i Wasilij Wołkow. 

Tymczasem Krzysztof Włodarczyk wraz z trenerem Fiodorem Łapinem i kolegami z grupy Sferis KnockOut Promotions rozpoczął zgrupowanie siłowo-kondycyjne w Zakopanem.

Włodarczyk i Drozd po raz pierwszy spotkali się w ringu we wrześniu ubiegłego roku. Jednogłośnie na punkty zwyciężył wówczas Rosjanin, przerywając trwające ponad cztery lata panowanie "Diablo" na tronie World Boxing Council. 

http://www.youtube.com/watch?v=k-OIIbCV1Xk