Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


- Jestem silniejszy, bardziej wytrzymały psychicznie i fizycznie od Drozda - mówi dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk (49-3-1, 35 KO) o swojej rewanżowej walce z aktualnym czempionem WBC kategorii cruiser Grigorijem Drozdem (39-1, 27 KO). Drugie starcie pięściarzy ma odbyć się 22 maja w Moskwie.

Ponad cztery lata miał pan pas mistrza świata federacji WBC w wadze junior ciężkiej. Drozd odebrał go we wrześniu. Czuje pan dodatkową motywację, by pokonać Rosjanina w rewanżu?
Krzysztof Włodarczyk: Powiem tak – łatwiej zdobywać niż bronić. Cieszę się, że mogę się zrewanżować. Mam pomysł na tę walkę, ale to jest top secret

To będzie inny Diablo?
Lepszy! Nie będzie czekał na to, co zrobi rywal, lecz zacznę boksować.

Ma pan świadomość, ze jeżeli teraz przegra, może nie być innych szans na zdobycie pasa?
Wszystko może się zdarzyć w ferworze walki. Trafi mnie, to trudno. Taki jest boks. Ale śni mi się ten pas i zamierzam ten sen urzeczywistnić.
 
Jest pan lepszym pięściarzem od Drozda?
Na sto procent. Jestem silniejszy, bardziej wytrzymały psychicznie i fizycznie. Uważam, że tamta walka była moim potknięciem. Oczywiście, on odrobił lekcję na szóstkę z plusem. Był świetnie przygotowany, rozpracował mnie, rozbił na czynniki pierwsze. Ale ja mu też w tym pomogłem.

Pełna rozmowa z Krzysztofem Włodarczykiem w "Przeglądzie Sportowym" >>

http://www.youtube.com/watch?v=k-OIIbCV1Xk