Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Krzysztof Włodarczyk (49-3-1, 35 KO) zapewnia, że czekają go przygotowania życia i zrobi wszystko, by za trzy miesiące odebrać pas WBC wagi junior ciężkiej Grigorijowi Drozdowi (39-1, 27 KO). Tymczasem rosyjski czempion też nie próżnuje i aktualnie buduje  formę na słonecznej Teneryfie. Z "Krasawczikiem" miał okazję spotkać się jeden z Czytelników ringpolska.pl, pan Przemysław, który wspólnie z rodziną wypoczywał na hiszpańskiej wyspie.

- W związku z tym, że mówię biegle po rosyjsku wypytałem o cel pobytu oraz o rewanż z Diablo Włodarczykiem - relacjonuje pan Przemysław spotkanie z Drozdem. - W odpowiedzi usłyszałem że przygotowuje się do walki (zaznaczył, że kontraktu jeszcze nie podpisał, ale wszystko wskazuje, że rewanż się odbędzie), i w związku z tym przebywa na Teneryfie w ramach cyklu przygotowań, ma sparingpartnerów i codziennie trenuje. Od siebie dodam, że wydawał się być w znakomitej formie psychofizycznej, spod koszulki wyzierała imponująca muskulatura (sądzę że ważył pod 100 kg). Bardzo się ucieszył, że rozpoznają go polscy kibice, których wielokrotnie pozdrowił.

Walka Krzysztofa Włodarczyka z Grigorijem Drozdem planowana jest na 22 maja w Moskwie. W pierwszym pojedynku pięściarzy jednogłośnie na punkty zwyciężył Rosjanin, kończąc czteroletnie panowanie "Diablo" na tronie WBC.