Nie ma na razie żadnych informacji, czy i kiedy dojść może do rewanżowego starcia o mistrzostwo świata WBC wagi junior ciężkiej pomiędzy Krzysztofem Włodarczykiem (49-3-1, 35 KO) i Grigorijem Drozdem (39-1, 27 KO). W pierwszej walce, rozegranej we wrześniu w Moskwie, na punkty zwyciężył Rosjanin, odbierając "Diablo" pas czempiona.

Zgodnie z zapisami w kontrakcie na wrześniowe starcie "Krasawczik" w przypadku wygranej powinien dać Polakowi szansę na rewanż w przeciągu ośmiu miesięcy.

- Jeśli chodzi o moje plany, najprawdopodobniej powrócę na ring 28 marca, a rywalem będzie ktoś z pierwszej 15-tki rankingu WBC - zdradził Drozd w rozmowie z portalem Allboxing.ru.

- O rewanżu z Włodarczykiem na razie nie mogę nic powiedzieć. Rozmawialiśmy o tym, ale nie było ze strony Włodarczyka żadnych konkretów. Jeśli jego ludzie przedstawią oficjalnie jakąś propozycję, rozpatrzymy ją - dodał rosyjski mistrz.