Grigorij Drozd (39-1, 27 KO), który 27 września odebrał Krzysztofowi Włodarczykowi (49-3-1, 35 KO) tytuł mistrza świata WBC wagi junior ciężkiej, jest gotów dać Polakowi rewanż. Zgodnie z zapisem w kontrakcie na wrześniową walkę do drugiej polsko-rosyjskiej konfrontacji dojść powinno najpóźniej w maju. Nowy czempion World Boxing Council nie wyklucza jednak, że w swoim kolejnym występie mógłby skrzyżować rękawice z innym pięściarzem.

- Nie ma dla mnie różnicy - mówi Drozd w wywiadzie dla portalu Allboxing.ru.  - Jeśli zapadanie decyzja o natychmiastowym rewanżu, nie ma problemu.

- Jeżeli jednak rywalem będzie ktoś inny niż Włodarczyk, uwierzcie mi, że też będzie to poważny przeciwnik. Może nie klasy Krzysztofa, ale będę musiał być bardzo dobrze przygotowany. Nie chcę boksować z leszczami - dodaje "Krasawczik", który pokonując "Diablo", zakończył trwające ponad cztery lata panowanie Polaka na tronie WBC.

http://www.youtube.com/watch?v=oC-yk9O-RAQ