Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

-  Jestem gotów na długą wojnę! - deklaruje Grigorij Drozd (38-1, 27 KO) przed sobotnią walką o pas WBC wagi junior ciężkiej z Krzysztofem Włodarczykiem (49-2-1, 35 KO). Dla Rosjanina, który na zawodowych ringach przegrał tylko raz - w 2006 roku, będzie to pierwsza mistrzowska próba.

- Ja i moja ekipa bardzo czekaliśmy na tę walkę. W mojej karierze były wzloty, ale po przegranej długo nie mogłem dostać się do mistrzowskiego pojedynku. 27 września postaram się udowodnić, że zasługuję na pas WBC. Mam już 35 lat i psychicznie od dawna jestem gotów na takie wyzwanie - zapewnia "Piękniś", który o "Diablo" wypowiada się z dużym respektem.

- Co mogę powiedzieć o rywalu? Szanuję go, nie miałem w karierze przeciwników, którzy by mnie prowokowali i taki też jest Włodarczyk. Jestem mu za to wdzięczny - przyznaje Drozd, a pytany o swój plan na walkę odpowiada: - Lekkomyślnością byłoby sądzić, że mógłbym w pięć rund rozbić mistrza świata. Postaram się narzucić w ringu mój styl boksowania.

Dla Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka sobotni bój będzie już siódmą obroną tytułu zdobytego w 2010 roku.

http://www.youtube.com/watch?v=ZRE_080dAZ0