Choć Jason Robinson (19-5, 11 KO) nie będzie faworytem w zaplanowanym na 25 września w Warszawie pojedynku z mistrzem świata wagi junior ciężkiej federacji WBC Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem (43-2-1, 32 KO), zapowiada, że przyjeżdża do Polski, by sprawić niespodziankę i chce wrócić do USA z mistrzowskim pasem.

- Wiem, że Krzysztof to prawdziwy czempion, wiem, że jest mocny, ale nie zamierzam się poddawać i szykuję się na wojnę! - deklaruje w rozmowie z ringpolska.pl Amerykanin. - Przypuszczam, że Włodarczyk od razu na mnie się rzuci, ale ja będę gotów i będę wiedział, jak odpowiedzieć.

- Na treningach daję z siebie wszystko, bo wiem, że w boksie nic nie dostaje się za darmo Jeżeli w naszym sporcie nie przykładasz się ostro do pracy, czekają cię poważne kłopoty - dodaje Robinson, a zapytany o to, czy niskie notowania u bukmacherów nie "podcinają mu skrzydeł", odpowiada: - Wierzę w moje serce do walki, bo ono jest w ringu kluczem do sukcesu. Nawet jeśli jesteś znakomitym technikiem, jesteś silny fizycznie, a nie masz serca, to gdy tylko między linami przestaje ci się układać, sprawy zaczynają się dla ciebie komplikować. Ja serce do walki mam i nie wątpię w swoją wygraną. Przylatuję do Polski po pas mistrza świata!

Bilety na walkę Włodarczyk - Robinson na eventim.pl  i ebilet.pl
Wszystko o walce Włodarczyk - Robinson >>