Jest już niemal pewne, że 27 września w Moskwie dojdzie do dwóch walk z udziałem polskich pięściarzy o mistrzostwo świata wagi junior ciężkiej. Według wszelkich przesłanek bardzo długie negocjacje prowadzone przez Andrzeja Wasilewskiego, Leona Margulesa z Miami i Piotra Wernera w Moskwie, zakończyły się sukcesem.

Na wrześniowej gali w stolicy Rosji Krzysztof Włodarczyk (49-2-1, 35 KO) przystąpi do siódmej obrony tytułu federacji WBC, krzyżując rękawice Grigorijem Drozdem (38-1, 27 KO), niedawnym pogromcą Mateusza Masternaka i aktualnym mistrzem Europy, a Paweł Kołodziej (33-0, 18 KO) otrzyma pierwszą w karierze mistrzowską szansę, wychodząc do ringu z posiadaczem pasa organizacji WBA Denisem Lebiediewem (25-1, 19 KO).

- Takie zakończenie sprawy niezmiernie mnie cieszy, wielotygodniowa praca przyniosła sukces. Piotr Werner wykonał na miejscu w Moskwie doskonałą robotę. Wszystko na to wskazuje, że Diablo będzie miał bardzo ciekawą kolejną obronę tytułu, a przy okazji udało się nam zapewnić Pawłowi Kołodziejowi walkę o tytuł mistrza świata, na której nam i Pawłowi bardzo zależało - powiedział Wasilewski, jeden ze współpromotorów "Diablo" i Kołodzieja, którzy aktualnie budują formę na zgrupowaniu w Zakopanem.