Krzysztof Włodarczyk (49-2-1, 35 KO) skomentował w dzisiejszym magazynie "Puncher" postawę Mateusza Masternaka (32-2, 23 KO) w przegranej walce z Yourim Kalengą. Mistrz świata WBC wagi junior ciężkiej skomentował też słowa trenera "Mastera" Piotra Wilczewskiego, jakie padły tuż po sobotnim pojedynku.

- Słyszałem, że Wilczewski coś zaczął gadać a propos mnie, że boksuję z 40-letnim Fragomenim, a tak naprawdę Wilczewski w du*** był i gów** widział. Ledwo co zaczyna wypływać na powierzchnię, a już mu się wydaje, że jest nie wiadomo jakim trenerem. On musi się jeszcze dużo uczyć a propos trenerki, a propos widzenia walki, ponieważ Masternak dał ciała, nie podjął rękawic, wszystko było asekuracyjne. Taki strachliwym lewym prostym i prawym rzuconym na odczepkę walki się nie wygrywa. Wiadomo, że na wysokim poziomie, gdzie Mateusz miał bardzo dużą szansę się znaleźć, potrzeba czegoś więcej - powiedział "Diablo".

- Mateusz powinien się wziąć do pracy, odrzucić te środki, które tak źle wpływają na tę skazę białkową... To było bardzo widać, że ta skaza białkowa się rozszerza i powinien zmienić odżywki, żeby tej skazy białkowej nie było - dodał z nutką złośliwości Włodarczyk, w przeszłości wielokrotnie prowokowany w mediach przez Masternaka.