Francisco Palacios (21-2, 13 KO) zaraz po przegranym pojedynku z Krzysztofem Włodarczykiem (47-2-1, 33 KO) przyznał, że jego rywal był w ringu lepszy i zasłużył na zwycięstwo.

"Wizard" zapowiedział też, że nie ma zamiaru kończyć zawodowej kariery i nie traci nadziej, że zostanie jeszcze mistrzem świata.

- Dziękuję przede wszystkim Bogu, że obydwaj opuściliśmy ring zdrowi. Dziękuję wszystkim, którzy oglądali tą walkę i przepraszam tych, którzy byli rozczarowani. "Diablo" był lepszy. Były szybszy, uważał więcej lewego prostego niż się tego spodziewaliśmy. Oczekiwaliśmy, że Włodarczyk będzie bardziej aktywny niż w pierwszej walce, ale zaskoczyło mnie to jak dużo ciosów zadawał. Nie mam żadnych wytłumaczeń, przegrałem z lepszym rywalem. - powiedział po walce Palacios. - Nie zamierzam kończyć z boksem. Obiecałem kiedyś mojemu ojcu, że zostanę mistrzem świata i zamierzam dotrzymać słowa. Wrócę do domu, spędzę trochę czasu z rodziną, wszystko przemyślę i wrócę na salę treningową. "Diablo" pokazał mi czemu jest mistrzem.