Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Krzysztof Włodarczyk

30 listopada Krzysztof Włodarczyk (45-2-1, 32 KO) będzie walczył z Dannym Greenem (31-4, 27 KO). Stawka? Pas mistrza świata WBC w kategorii junior ciężkiej.

- Jestem gotowy. Stęskniłem się za ringiem - mówił nam wczoraj Włodarczyk, który szybko dochodzi do siebie po niedawnych problemach. Przypomnijmy, że kilka tygodni temu "Diablo" przedawkował leki i trafił do szpitala. Teraz tryska humorem. - O ile Krzysiek dojdzie do normalnej formy, w starciu z Greenem będzie faworytem - twierdzi trener naszego boksera Fiodor Łapin.

Kluczowa będzie oczywiście "normalna forma", bo w ostatniej walce z Francisco Palaciosem Polak nie walczył najlepiej. - Krzysiek trenuje normalnie, ale Green to mocny rywal. Nie sądzę, żeby unikał walki przed własną publicznością - mówi Łapin i dodaje, że przygotowania do starcia rozpoczną się pod koniec września.

38-letni Australijczyk ma na koncie 31 zwycięstw (27 przed KO) i cztery porażki (jedną przed czasem). W ostatnim występie przegrał z Antonio Tarverem, ale wcześniej pokonał m.in. Roya Jonesa Jr. czy, już w pierwszej rundzie, znanego z walk z Tomaszem Adamkiem Paula Briggsa. - Walka z Włodarczykiem, który jest mistrzem świata WBC i jednym z najlepszych junior ciężkich na świecie, to wielka sprawa. Chcę znów zdobyć pas mistrzowski - mówi Green.

Krzysztof Włodarczyk: materiały video, wywiady, informacje >>

- Krzysiek doszedł w swojej karierze do momentu, w którym nie ma na co czekać. Jest mistrzem świata, może dobrze zarabiać. Po ostatniej walce ustaliliśmy, że następny pojedynek stoczy poza granicami Polski. Sam tego chciał - mówi promotor "Diablo" Andrzej Wasilewski.

Co ciekawe, walka odbędzie się w środę, ale pokaże ją australijskie HBO w systemie pay per view. Polak może liczyć na zarobek rzędu kilkuset tysięcy dolarów.