Dobre wieści dotarły do nas z warszawskiego Szpitala Praskiego. Jak dowiedziała się redakcja ringpolska.pl, Krzysztof Włodarczyk (45-2-1, 32 KO), który w czwartek trafił na tamtejszy oddział toksykologii po przedawkowaniu leków antydepresyjnych, opuścił dziś szpital. Popularny "Diablo" pozytywnie przeszedł wszystkie badania psychiatryczne i fizyczne i pod opieką swoich rodziców został zabrany do domu.
Włodarczyk, który we wrześniu skończy 30 lat, to obecnie nasz jedyny zawodowy mistrz świata. Polak, dzierżący pas czempiona federacji WBC w kategorii junior ciężkiej, wywalczył to trofeum w maju ubiegłego roku, wygrywając przez techniczny nokaut w rundzie ósmej z Włochem, Giacobbe Fragomenim. Swój ostatni zawodowy pojedynek stoczył w kwietniu tego roku, pokonując wówczas niejednogłośnie na punkty, Francisco Palaciosa.