Nadal nie wiadomo kiedy dokładnie odbędzie się walka Marco Hucka (38-2-1, 26 KO) z Krzysztofem Głowackim (24-0, 15 KO), której stawką ma być należący do Niemca pas mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej. W mediach pojawiają się różne daty, jednak najbardziej prawdopodobne jest, że pojedynek będzie miał miejsce 18 lub 25 lipca. Jak przyznaje Benjamin Adamthwaite z Huck Promotion, termin pojedynku powinniśmy poznać w najbliższym czasie.

- Końcówka lipca to jak najbardziej realna data. Mamy nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli oficjalnie ogłosić, kiedy odbędzie się to starcie, póki co to tylko spekulacje. Jeśli zapadnie decyzja od razu o tym poinformujemy - obiecuje Adamthwaite.

Huck natomiast przebywał ostatnio na wakacjach w Turcji. On również nie może doczekać się walki i w swoim stylu komentuje starcie z Polakiem.

- Ciągle słyszę, że Głowacki ciężko trenuję i obiecuje swoim kibicom mój pas. Dokładnie tak samo jak wszyscy moi rywale, którzy później kończą z obitą mordą. Zobaczymy co pokaże, gdy znajdzie się ze mną w ringu – odgraża się mistrz świata WBO, który zarazem z wielkim szacunkiem wyraża się o polskich kibicach. - Polacy to wspaniały naród. Mam kumpla Polaka, który jest jednym z moich najlepszych przyjaciół. Macie świetnych kibiców, liczę na wasze wsparcie - mówi.

Niemiec krótko skomentował również rzekome informacje jakoby miał podpisać kontrakt promotorski z Lou DiBellą. - To nie jest prawdą, nie zawarłem z nim żadnej umowy - kończy Huck.

O boksie przeczytasz także na blogu Rafała Kycia >>