Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Wywalczyłeś status oficjalnego pretendenta do pasa WBO. Niedługo najważniejsza walka w Twojej karierze. Jak idą przygotowania?
Krzysztof Głowacki: Całe życie czekałem na taką walkę i bardzo się cieszę. Motywacja jest przeogromna. Sam widziałeś. Przyszedłem na trening o 10.00, jest 13.30 a ja ciągle tutaj. Nie ma lekko, na tym poziomie trzeba zasuwać maksymalnie.

Kiedy zaczynasz sparingi?
Czekamy na powrót promotora. Poleciał do Stanów na walkę Artura Szpilki, przy okazji tego pojedynku będzie rozmawiał w sprawie potencjalnych sparingpartnerów. Na pewno będą to bokserzy, którzy idą do przodu i stylem przypominają Marco Hucka.

Zawsze dajesz z siebie 100%, na tą walkę chyba jednak będziesz musiał dać coś ekstra.
Teraz daje z siebie więcej niż zwykle. Ile mam tylko mocy. Czasami po treningu nie mam siły stać.

Na pewno oglądasz z trenerem walki Marco Hucka. Nakreślacie już powoli jakiś plan taktyczny?
Cały czas oglądam walki Hucka. Oglądam wszystkie z zawodnikami takimi jak ja, czyli leworęcznymi. Plan jakiś tam jest, ale nie chcę go zdradzać. Wszystko co robimy, robimy pod Hucka.

Po walce z Huckiem będziesz chciał wyjechać do USA na dłużej?
Zobaczymy. Jeśli wygram, będę bronił pasa z BJ Floresem i wtedy chciałbym wyjechać z trenerem Łapinem, Pawłem Gasserem oraz z Panem Jankiem Sobierajem na kilka tygodni i tam potrenować. I tak przed każdą walką.

Pełna rozmowa z Krzysztofem Głowackim na tylkboks.pl >> 

http://www.youtube.com/watch?v=tjz9f53LuQw