Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Drugie zwycięstwo nad Ismailem Abdoulem było dla Krzysztofa Głowackiego (22-0, 14 KO) jednocześnie prawdziwym sprawdzianem operowanego jeszcze niedawno łokcia, Jak przekonywał po walce popularny "Główka" - po kontuzji nie ma już ani śladu.

- Z łokciem jest już wszystko w porządku. Nic mnie nie bolało, więc to znaczy, że jest znakomicie zoperowany. Abdoul boksował zachowawczo i trudno było go trafić. Wczesniej już jednak mówiłem, że nie zdążyłem jeszcze złapać jakiejś wyśmienitej formy. To wszystko wyszło w ringu. Mój rywal mało się otwierał, więc wyszło jak wyszło. Myślę, że taka walka na przetarcie dobrze mi zrobiła. Chciałem spokojnie poboksować i utrwalic pewne techniczne sprawy - podsumował Głowacki.