Wczoraj oficjalnie ogłoszono, że 18 grudnia na Florydzie Kamil Szeremeta (21-0, 5 KO) stanie do walki o pas IBF wagi średniej z Gienadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO). Białostoczanin będzie drugim pięściarzem KnockOut Promotions, który otrzyma w grudniu mistrzowską szansę - sześć dni wcześniej w Londynie o tytuł WBO kategorii junior ciężkiej z Lawrencem Okolie (14-0, 11 KO) zaboksuje Krzysztof Głowacki (31-2, 19 KO).

Wczorajszy komunikat anonsujący pojedynek Szeremety z Gołowkinem z radością przyjął szef KnockOutu Andrzej Wasilewski. 

- Mam ogromną satysfakcję. Dwóch polskich pięściarzy zawodowych z naszej grupy Knockout Promotions walczy o Mistrzostwo Świata! W dobie pandemii jeszcze znacznie trudniej było do tych walk doprowadzić! - napisał Wasilewski na Twitterze.

KnockOut Pormotions w swoim dorobku ma trzy mistrzowskie pasy, wywalczone przez Krzysztofa Włodarczyka i Krzysztofa Głowackiego (obaj dywizja junior ciężka) - "Diablo" był mistrzem WBC i IBF, zaś "Główka" sięgał po trofeum WBO.