Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

- Bez żadnych skrupułów będę go obijał, po walce przybiję z nim piątkę i tyle - powiedział Polsatsport.pl Kamil Szeremeta (13-0, 2 KO), który dzisiaj na gali w Międzyzdrojach skrzyżuje rękawice z Kassimem Oumą (29-9-1, 18 KO). Transmisja gali w Polsacie Sport oraz Polsacie.

Tomasz Babiloński powiedział w Puncherze, że zwycięstwo w najbliższej walce może otworzyć Ci drzwi do kariery za granicą. Czy czujesz, że ta walka może zadecydować o Twojej przyszłości?
Kamil Szeremeta: Na pewno będzie to ciężka walka. Widziałem, że Ouma jest bojowo nastawiony do naszego pojedynku. Solidnie przepracował swój okres przygotowawczy i mam nadzieję, że zaprezentuje dobry boks. Ja ze swojej strony mogę zagwarantować, że dam z siebie wszystko i stworzymy dobre widowisko. Liczy się tylko zwycięstwo, nieważne w jaki sposób. Sam chciałbym wygrać w ładnym stylu, ale najważniejsze jest zwycięstwo. Po każdej walce byłem na tym samym miejscu w rankingu co teraz. Nie czuję żadnej presji. Po prostu chcę wyjść i wygrać.

Był problem ze zrobieniem wagi? Jak sobie z tym poradziłeś?
Zawsze mam kilka kilogramów do zrobienia, ale nie było z tym większego kłopotu. Współpracuję ze swoim dietetykiem już 4 lata. Mimo, że na co dzień mieszkam w Warszawie, to cały czas utrzymujemy kontakt mailowy. Na weekend zjeżdżam do Białegostoku i wszystko mi tłumaczy co mam jeść, a czego brakuje w diecie. Dobrze się czuję, więc pozostaje tylko wyjść do ringu i wygrać.

Kassim Ouma walczył z utytułowanymi rywalami, sam był mistrzem świata. Czy nie boisz się, ze doświadczenie będzie po jego stronie?
Szanuję go za to, że wziął tą walkę, przyjechał tu i chce wygrać. Żadnego respektu jednak wobec niego nie czuję. Bez żadnych skrupułów będę go obijał, po walce przybiję z nim piątkę i tyle.

Pełna treść rozmowy w materiale wideo na Polsatsport.pl >>