Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Występujący w kategorii średniej Kamil Szeremeta (8-0, 1 KO) wciąż nie może sobie darować odwołanej walki z Rafałem Jackiewiczem (46-12-2, 21 KO) do której miało dojść w kwietniu. Białostoczanin w piątek na gali w Wieliczce skrzyżuje rękawice z Hiszpanem Jose Yebesem (10-5, 5 KO), ale ma nadzieję, że w przyszłym roku uda mu się wejść do ringu z Jackiewiczem.

- Chciałbym walki z Rafałem Jackiewiczem. Chciałbym udowodnić, że jestem lepszym pięściarzem. On dużo gada, ale mnie to gadanie nie interesuje. Jackiewicz jest dobry w gadaniu, ale to trzeba jeszcze udowodnić w ringu - powiedział w magazynie "Puncher" Szeremeta, który nie był zachwycony postawą Jackiewicza w niedawnej walce o mistrzostwo Europy z Gianlucą Branco.

- Nie oglądałem walki Jackiewicza z Branco. Moim zdaniem to była walka pokazowa, taka walka bez sensu. Jego przeciwnik to był stary, wypalony weteran - stwierdził Szeremeta, który w tym roku zanotował już trzy wygrane, pokonując m.in. Łukasza Wawrzyczka.