Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Choć w ringu Dominic Breazeale (18-1, 16 KO) i Izuagbe Ugonoh (17-1, 14 KO) nie szczędzili sobie mocnych ciosów, po walce nie czuli do siebie wrogości. Amerykanin opublikował w mediach społecznościowych wspólne zdjęcie z polskim rywalem. 

"Nie chciałbym, aby niefortunne wydarzenia ostatniego wieczora przykryły naszą świetną walkę z Izu". - napisał pod fotografią "The Trouble", nawiązując do napaści, jakiej dokonała w hotelu na jego team ekipa Deontaya Wildera. 

"Wielki szacunek dla Izu. Wyszedł się bić i daliśmy fanom to, co chcieli zobaczyć - to była prawdziwa jatka. Wielkie podziękowania dla całej mojej rodziny i mojej drużyny za wsparcie." - dodał pierwszy pogromca Ugonoha.