Być może już w pierwszym kwartale 2017 roku swoją pierwszą walkę po podpisaniu kontraktu menadżerskiego z Alem Haymonem stoczy Izuagbe Ugonoh (17-0, 14 KO).

- Na razie cieszę się czasem wolnym, trochę podróżuję, święta spędzam z mamą i rodziną w Anglii. W okolicach stycznia wracam do Las Vegas i szykuję się z Kevinem Barrym do dużej walki, mam nadzieję, że w marcu w Ameryce - zdradza swoje plany polski pięściarz.

- Myślę, że zamysł jest taki, żeby zbudować moje nazwisko na arenie międzynarodowej. Oczywiście mamy w głowie walki z pewnymi rywalami, ale na razie chciałbym zachować to w tajemnicy, będą niespodzianki dla kibiców. Póki co odpoczywam i ufam, że moja ekipa przygotuje dla mnie ekscytujące pojedynki na przyszły rok - mówi niepokonany "Izu".

Izuagbe Ugonoh w tym roku stoczył dwie zwycięskie walki, pokonując przed czasem Ricardo Ramireza i Gregory'ego Tony. Polak plasuje się obecnie w czołówce rankingów federacji IBF i WBO. Podpisując kontrakt z Alem Haymonem, "Izu" dołączył do takich polskich pięściarzy jak Krzysztof Głowacki, Artur Szpilka, Andrzej Fonfara czy Maciej Sulęcki.