W czwartek na gali w Auckland po półtorarocznej przerwie na ring wróci Izuagbe Ugonoh (9-0, 7 KO). Polak, który po kilku miesiącach spędzonych w Las Vegas przeniósł się do Nowej Zelandii, zadebiutuje tym występem w kategorii ciężkiej.

- Mam wielkie ambicje, szybko się uczę i jestem tutaj, aby doskonalić się jako pięściarz. Czuję, że mam wielki potencjał i chcę to pokazać w ringu - mówi "Izu", który do czwartkowego pojedynku przygotowywał się, sparując m.in. z kreowanym na nową gwiazdę wagi ciężkiej Josephem Parkerem (10-0, 9 KO).

- Widziałem jak szybko Parker rozwijał się trenując z Kevinem Barrym. Będąc tutaj liczę na to, że trochę jego trenerskiej magii przejdzie także na mnie. Zaprzyjaźniłem się z Parkerem, ale na sparingach nie oszczędzamy się. W ringu nie odpuszczam mu, pracuję najciężej jak mogę i liczę na to samo z jego strony - opowiada Ugonoh.

- Widzę w Izu ogromne możliwości. Już teraz jego umiejętności są na wysokim poziomie, dzięki czemu obaj z Parkerem zyskują bardzo dużo na bezpośrednich sparingach. Cieszę się na możliwość dłuższej współpracy z nim, Izu nie walczył od długiego czasu, w czasie przygotowań dokonaliśmy kilku zmian i nie mogę się doczekać, żeby przekonać się, jak będzie prezentował się w ringu po tym okresie - mówi Kevin Barry, nowy trener "Izu".

http://www.youtube.com/watch?v=G9drLtA3l6s