Zgodnie z decyzją federacji IBF do 26 kwietnia obozy aktualnego czempiona IBF i WBO wagi ciężkiej Władimira Kliczko (54-3, 48 KO) i oficjalnego challengera IBF Alexandra Powietkina (19-0, 14 KO) muszą porozumieć się w sprawie organizacji walki mistrzowskiej.

W opinii starszego z barci Kliczków - Witalija - Powietkin mimo swojego dużego potencjału nie jest jednak jeszcze gotowy na tak wymagającego rywala jak "Dr Stalowy Młot".

- Kibicuje Powietkinowi i śledzę jego walki - mówi Ukrainiec. - Ale promotorzy i menadżerowie mogą zrujnować mu świetnie zapowiadającą się karierę, rzucając go lwu na pożarcie.

- Jestem pewien, że Alexander będzie kiedyś mistrzem świata, lecz powinien poczekać, aż Kliczkowie odejdą - dodaje Witalij.