GołowkinBardzo zadowolony był ze swojego amerykańskiego debiutu Gienadij Gołowkin (24-0, 21 KO), który na gali w Veronie zastopował w piątej rundzie Grzegorza Proksę (28-2, 21 KO).

- Po pierwszej rundzie poczułem, że jestem od niego lepszy - powiedział czempion WBA i IBO wagi średniej. - Marzyłem o walkach na HBO i w Ameryce, spełniło się moje marzenie. Nieważne, kto będzie następny, ja jestem gotów, mogę walczyć z każdym.

Zapytany czy, zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami, wyszedłby do ringu także z zawodnikami wyższej kategorii, a w szczególności królem dywizji super średniej Andre Wardem, Gołowkin odparł: - Pokonałem już [jako amator] Andre Dirrella, Ward to dobry bokser, ale jestem gotów.