Już tylko 25 dni pozostało do walki Roya Jonesa Juniora (55-8, 40 KO) z Dawidem Kosteckim (39-1, 25 KO). Legendarny rywal "Cygana" rozpoczął już sesje sparingowe i zapewnia, że choć w weekend czeka go służbowa podróż do Las Vegas, nie przeszkodzi mu ona w budowaniu formy na zakontraktowany na 30 czerwca w Łodzi pojedynek.

- Czuję się znakomicie, robię więcej rund sparingowych niż zwykle bo taki plan ułożył mi trener. Mam nawet ustawionych dwóch sparingpartnerów  w Las Vegas, żebym nie tracił czasu, jak będę ekipie HBO pomagał komentować walkę Manny'ego Pacquiao z Timothy Bradleyem - opowiada Jones Jr. - Więc jak mnie zobaczycie w telewizji z podbitym okiem to nie dlatego, że się pobiłem z Jimem Lampleyem [komentatorem HBO - red.], ale dlatego, że nie chcę stracić ani jednego dnia treningów. Ale wątpię, żeby ktoś mnie w Vegas tak mocno trafił.

- A co tam słychać u Dawida? Gotowy na lekcję boksu? - dodaje prowokacyjnie zdobywca mistrzowskich pasów w czterech kategoriach wagowych.

http://www.youtube.com/watch?v=TETusJwESyo