Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


W sobotni wieczór Dariusz Sęk (21-1-1, 7 KO) stanie przed najważniejszą walką w dotychczasowej w karierze. W Monachium skrzyżuje rękawice z Robinem Krasniqim (42-3, 16 KO). Czy Polak sprawi sobie piękny prezent pod choinkę? Transmisja gali w Polsacie Sport od godz. 20.00! Pięściarze mają już za sobą dzisiejszą ceremonię ważenia - obaj zmieścili się w limicie.

Sobotnia potyczka bez wątpienia może otworzyć wiele drzwi przed Polakiem. Zwycięzca konfrontacji zabierze do domu pasy WBA Continental i WBO International. Zadanie nie będzie łatwe. Za Krasniqim przemawia przede wszystkim doświadczenie. Ma na koncie 45 walk i tylko trzy z nich przegrał. Jednym z jego pogromców był fenomenalny Nathan Cleverly, który pokonał Niemca w 2013 roku na punkty. Od tego czasu 27-latek stanął między linami jeszcze trzykrotnie, za każdym razem wygrywając.

Krasniqi podkreśla, że jeszcze marzy o mistrzowskich pasach, więc z pewnością zrobi wszystko, aby sobotnie starcie wygrać. Dla Sęka będzie to już trzecia wyprawa do naszych zachodnich sąsiadów. Pierwsza zakończyła się szczęśliwie - Polak w 2010 roku zastopował w szóstej rundzie Christiana Pohle. Niestety za drugim razem się nie udało. Tarnowianin w 2013 roku wybrał się do Niemiec, aby skrzyżować rękawice z Robertem Woge, który okazał się przeszkodą nie do przejścia. Jak to mówią: do trzech razy sztuka. Czy tym razem się uda? Sęk jest przekonany, że tak.

http://www.youtube.com/watch?v=Y5h26rMQv0g