Piotr Wilczewski (31-3, 10 KO) udanie powrócił na zawodowe ringi po porażce doznanej z rąk Artura Abrahama i bez większych problemów pokonał jednogłośnie na punkty Władimira Borowskiego (20-50-2, 10 KO).

"Wilk" od pierwszego gonu miał w tej walce wyraźną przewagę. W rundzie trzeciej po kilku kolejnych ciosach na korpus, Borowski miał wyraźny kryzys, z którego jednak wyszedł obronną ręką.

W trzech ostatnich odsłonach na tułowiu i głowie Ukraińca lądowały całe serie ciosów, ale Borowski imponował odpornością na ciosy i nie był nawet bliski porażki przed czasem.

Po sześciu rundach sędziowie jednogłośnie wskazali zwycięstwo Wilczewskiego punktując: 60-54, 60-54 i 60-54.