Ze względu na kontuzję zerwanie przyczepów mięśniowych łokcia,  z walki z synem jednego z najsławniejszych pięściarzy w historii meksykańskiego pięściarstwa, 24-letnim   Julio Chavezem Juniorem (41-0-1, 30 KO) zrezygnował w środowy wieczór Alfonso Gomez, którego 4 grudnia w Honda Center w kalifornijskim Anaheim zastąpi doskomale znany nowojorskiej widowni Polak - Paweł Wolak (27-1, 15 KO).  

12-rundowa walka z Chavezem Jr, promowana przez  Top Rank Promotions,  będzie pokazywana w Stanach Zjednoczonych za pośrednictwem pay-per-view. Dla popularnego w rodzinnym kraju, ale ciągle nie mającego szerszej widowni w USA Julio Chaveza Juniora, walka z Wolakiem będzie debiutem w nowej kategorii wagowej, bo walkach odbywanych przez większość kariery w limicie do 66 kilogramów. Chavez, który dzieli trenera Freddie Roacha z najlepszym bez podziału na kategorie wagowe Manny Pacquiao, przygotowywał się do walki na Filipinach oraz w prowadzonym przez Roacha "Wild Card Boxing Club" w Hollywood. - Julio Cesar byłby prawdopodobnie doskonałym sparingpartnerem Pacmana przed walką z Margerito, ale nie chciałem by razem walczyli, bo przecież kiedyś mogą się spotkać na serio na ringu - powiedział współpromujący Chaveza Juniora  Fernando Beltram.

29-letni "Wściekły Byk" Wolak ma na swoim koncie pięć kolejnych zwycięstw, w tym ostatnie nad Jamesem Moore na Yankee Stadium. Zwycięzca walki Chavez - Wolak będzie na początku przyszłego roku walczył z mistrzem świata WBC, Miguelem Cotto (35-2, 28 KO).

Nie dojdzie ostatecznie do planowanej na 18 grudnia walki pomiędzy notowanym wysoko w światowych Pawłem Wolakiem (27-1, 17 KO) oraz Vanesem Martirosyanem (28-0, 17 KO). Pojedynek miał być transmitowany początkowo w systemie pay-per-view, ale promująca obu pięściarzy grupa Top Rank zrezygnowała tego pomysłu. Potem potyczka Polaka z Ormianinem miała być pokazywana w telewizji Fox, ale zdecydowano, że tego dnia w tym paśmie zostanie pokazana walka z gali odbywającej się w Meksyku.

W ten sposób Martirosyan został zmuszony do występu w 8-rundowym pojedynku na gali organizowanej przez Top Rank 4 grudnia w Annahiem, gdzie głównym wydarzeniem wieczoru będzie starcie Julio Cesara Chaveza Jr z Alfonso Gomezem. Termin kolejnej walki Pawła Wolaka nie jest jeszcze znany.

Bardzo wysoko notowany w światowych rankingach Vanes Martirosyan (28-0, 17 KO) wyjawił, że według jego informacji Paweł Wolak (27-1, 17 KO) wciąż nie podpisał kontraktu na walkę obu pięściarzy, która planowana jest na 18 grudnia. Ormianin miał jechać na Filipiny jako sparingpartner Manny'ego Pacquiao, ale ostatecznie został w Los Angeles i tam w ciszy przygotowuje się do grudniowego startu.

- Nie wiem nawet z kim będę walczył 18 grudnia. Mówi się o Pawle Wolaku, ale on odrzucał oferty walki ze mną w przeszłości. Wygląda na to, że on nie chce ze mną walczyć - powiedział Martirosyan.

- Byłem przygotowany do podróży na Filipiny, ale nawet ta możliwość została mi odebrana. Chciałem tam pojechać i posłać na deski Pacquiao na sparingu, ale póki co muszę się skupić na własnym treningu - zakończył 24-latek mieszkający w Kalifornii.

W ostatnim zawodowym występie Vanes Martirosyan pokonał jednogłośnie na punkty Joe Greena.

-  W tej walce zamierzam pokazać pełnię swoich możliwości - zapowiada niepokonany na zawodowych ringach Vanes Martirosyan (28-0, 17KO), który w grudniu skrzyżuje rękawice z Pawłem Wolakiem (27-1, 17 KO).

Grudniowa potyczka dla obu boksujących w kategorii junior średniej zawodników może okazać się przepustką do pojedynków o najbardziej prestiżowe trofea.

- Starałem się do tej pory bezskutecznie o duże walki, ale wiem, że jeśli nadal będę wygrywał, prędzej czy później najwięksi będą musieli się ze mną zmierzyć - przekonuje mieszkający w USA Ormianin, a nawiązując do swojego ringowego przydomku dodaje: - Pokażę kibicom, kto tu jest prawdziwym "Koszmarem", zobaczą, jak bardzo jestem utalentowany.

- Już nie mogę doczekać się obozu treningowego, będę gotów na wszystko, co w ringu zaproponuje Wolak - kończy Martirosyan, który współpracuje z tym samym duetem trenerskim - Freddie Roach i Felix Ariza - co najlepszy pięściarz globu bez podziału na kategorie wagowe Manny Pacquiao oraz gwiazdor wagi junior półśredniej Amir Khan.

Szef grupy Top Rank, Bob Arum poinformował, że walka notowanego wysoko w światowych rankingach Pawła Wolaka (27-1, 17 KO) z Vanesem Martirosyanem (28-0, 17 KO) odbędzie się 18 grudnia w kalifornijskim Glendale. Będzie to główne wydarzenie wieczoru na gali transmitowanej przez telewizję Fox Sports.

Dla Polaka, który od wielu lat mieszka za Oceanem będzie to trzeci tegoroczny występ. Ormianin wydaje się być najtrudniejszym rywalem pięściarza urodzonego w Dębicy od czasów pojedynku z Ishe Smithem, który okazał się jak do tej pory jedynym pogromcą Wolaka na zawodowych ringach. Bob Arum z Top Rank oznajmił, że umieszczając pojedynek Polaka z Martirosyanem 18 grudnia uwolni ludzi od konieczności oglądania Bernarda Hopkinsa, który tego samego dnia skrzyżuje rękawice  z Jeanem Pascalem.

Bob Arum, szef jednej z największych grup promotorskich na świecie Top Rank, ogłosił że Paweł Wolak (27-1, 17 KO) w swojej kolejnej zawodowej walce skrzyżuje rękawice z kreowanym na nową gwiazdę światowego boksu Vanesem Martirosyanem (28-0, 17 KO). Do pojedynku dojdzie 4 lub 18 grudnia na terenie Stanów Zjednoczonych.

Jeśli do tego starcia dojdzie 4 grudnia to będzie to część gali w Anaheim, gdzie głównym wydarzeniem wieczoru będzie starcie Julio Cesara Chaveza Jr z Alfonso Gomezem. Jeśli natomiast Wolak wyjdzie do ringu z Ormianinem dwa tygodnie później, to taka potyczka będzie największą atrakcją wieczoru gali pokazywanej przez stację Fox Sports.

- Nie chcieliśmy zostawić Wolaka na lodzie. Po tym jak ostatecznie Chavez zmierzy się z Gomezem, znaleźliśmy mu zastępstwo w postaci Vanesa. Wolak walczy i zarobi bardzo dobrze za ten pojedynek - powiedział Arum.

Bardzo szybko zmieniają się plany grupy Top Rank dotyczące najbliższego występu notowanego wysoko w rankingach najważniejszych bokserskich organizacji Pawła Wolaka (27-1, 17 KO). Do niedawna wydawało się, że mieszkający od lat za Oceanem "Wściekły Byk", wystąpi na organizowanej 4 grudnia w Anaheim gali, gdzie głównym wydarzeniem wieczoru miał być pojedynek z udziałem Miguela Cotto.

Portorykańczyk zdecydował się jednak na odpoczynek do końca roku, a wówczas planowana od dawna walka Wolaka z Julio Cesarem Chavezem Jr miała zostać pierwszą walką wieczoru gali organizowanej przez Top Rank. Kilka dni temu kierownictwo grupy stwierdziło, że bardziej odpowiednim rywalem dla Meksykanina będzie jego rodak Alfonso Gomez. Wolak został zatem bez rywala i możliwa była jego walka podczas tej samej imprezy z Vanesem Martirosyanem. Teraz jednak okazuje się, że Ormianin nie jest przewidziany w rozkładzie gali 4 grudnia i co za tym najprawdopodobniej nie wystąpi na niej również pięściarz z Polski.

Jak poinformował Carl Moretti z grupy Top Rank, były pretendent do mistrzowskiego tytułu wagi półśredniej Alfonso Gomez (22-4-2, 11 KO), a nie Paweł Wolak (27-1, 17 KO) jest obecnie głównym kandydatem do skrzyżowania rękawic z Julio Cesarem Chavezem Jr (41-0-1, 30 KO) na gali organizowanej w Anaheim 4 grudnia.

Gomez w swoich ostatnich zawodowych występach pokonywał Jesusa Soto-Karassa oraz Jose Luisa Castillo, a fani boksu znają go przede wszystkim z pierwszej edycji bokserskiego reality show "The Contender". Niewykluczone, że Wolak i tak wystąpi na grudniowej gali, ale jego rywalem będzie Vanes Martirosyan (28-0, 17 KO).

Pojedynek wysoko notowanego w światowych rankingach Pawła Wolaka (27-1, 17 KO) z synem meksykańskiej legendy Julio Cesarem Chavezem Jr (41-0-1, 30 KO) będzie ostatecznie główną walką wieczoru na gali organizowanej 4 grudnia przez stajnię Top Rank . Początkowo największą atrakcją tej imprezy miał być pojedynek z udziałem Miguela Cotto, ale Portorykańczyk nie wystąpi już w tym roku na zawodowych ringach.

Zmianie może też ulec miejsce rozgrywania gali. Początkowo miało to być Atlantic City, jednak teraz, gdy głównymi postaciami imprezy stali się Chavez Jr oraz Vanes Martirosyan, lokalizacja najprawdopodobniej przeniesie się do Anaheim. 24-letni Julio Cesar Chavez Jr jest notowany na pierwszym miejscu w rankingu prestiżowej federacji WBC w kategorii średniej. Zwycięstwo nad nim, oznaczałoby dla Wolaka z pewnością zagwarantowanie sobie w niedalekiej przyszłości pojedynku o mistrzostwo świata.

Jak donoszą amerykańskie media, wysoko notowany w światowych rankingach pięściarz wagi junior średniej Paweł Wolak (27-1, 17 KO) być może ostatecznie doczeka się swojej szansy na skrzyżowanie rękawic z synem meksykańskiej legendy Julio Cesarem Chavezem Jr (41-0-1, 30 KO). Do starcia tych pięściarzy może dojść 4 grudnia w Atlantic City.

Od kilku tygodni mówiło się, że Meksykanin tego dnia zmierzy się z portorykańskim mistrzem świata w trzech kategoriach wagowych Miguelem Cotto, ale wiadomości z ostatnich dni sugerują, że drogi obu pięściarzy nie skrzyżują się jeszcze w ringu tym razem. Wobec tego, Cotto 4 grudnia stanie w szranki z Kermitem Cintronem, a Wolak w końcu będzie miał okazję wyjść do ringu naprzeciw Chaveza Jr. Walka Polaka z Meksykaninem planowana była już we wrześniu.

Ojciec Julio Cesara Chaveza Jr jest uważany przez wielu ekspertów za najlepszego pięściarza w historii meksykańskiego boksu. Największym osiągnięciem w zawodowej karierze 24-latka było wywalczenie srebrnego pasa WBC wagi średniej.