Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

ZimnochJest już pewne, że 18 maja w Legionowie dojdzie do walki pomiędzy Krzysztofem Zimnochem (14-0-1, 11 KO) i byłym mistrzem świata wagi ciężkiej Oliverem McCallem (56-12, 37 KO). Amerykanin dostarczył stronie polskiej komplet wymaganych badań lekarskich i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby za cztery tygodnie zmierzył się ze zdobywającym ostatnio coraz większą popularność białostoczaninem.

- Mamy już komplet badań, wiemy że Oliver McCall jest zdrowy i mogę wszystkich zapewnić, że walka się odbędzie. Ten pojedynek będzie dla Krzyśka dużym wyzwaniem, McCall walczył z najlepszymi na świecie, a dla Krzyśka będzie to dopiero pierwsza próba z tak mocnym rywalem - mówi Tomasz Babiloński, współpromotor Zimnocha.

- McCall miał problemy z jedną ze stanowych komisji bokserskich w USA, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby boksował z Zimnochem na polskiej licencji. Dla nas to będzie wielkie wydarzenie - podsumowuje szef grupy Babilon Promotion.

Bilety na galę "Skok Wołomin Boxing Show" w Legionowie dostępne są już w sprzedaży internetowej na stronie ebilet.pl >>

Add a comment

Krzysztof Zimnoch- Walka z Arturem Szpilką to mój główny cel na ten rok. Mam nadzieję, że do niej dojdzie - mówi Krzysztof Zimnoch (14-0-1, 11 KO) w rozmowie z Polsatsport.pl. "Szpila" w sobotę w Rzeszowie zmierzy się z Ukraińcem Tarasem Bidenko.

- Tam każdy może wygrać, ale wydaje mi się, że Szpilka jednak zwycięży. Chciałbym, żeby tak się stało. To jest boks, waga ciężka, więc nie można wykluczyć żadnego rozwiązania. Wydaje mi się jednak, że Szpilka wygra - mówi Zimnoch potwierdzając, że Ukrainiec to trudny rywal.

- Zagrożenie stwarza ciosami zarówno z lewej jak i prawej ręki. Bije lewy hak na dół, lewy hak na wątrobę, chociaż u mańkuta wiadomo, że ciężko jest wyprowadzić taki cios. No, chyba że przy linach. Ciężko powiedzieć, kto wygra. Dla mnie oczywiście na pewno lepiej by było, gdyby Szpilka wygrał. Niech wygra tę walkę. Tylko tyle chciałbym mu przekazać. Nic więcej nie mam do powiedzenia - kończy Zimnoch.

Zimnoch na razie musi myśleć o innym przeciwniku. 18 maja w Legionowie walczyć będzie z "Atomowym Bykiem" - 47-letnim byłym mistrzem świata Oliverem McCallem, który ma na koncie 57 zwycięstw i 12 porażek. Bilans Zimnocha to 14 wygranych i 1 remis.

- Na pewno ciężko będzie wygrać tę walkę przed czasem. Zresztą nigdy się nie nastawiam przed wyjściem na ring, żeby zwyciężyć przez nokaut, bo to przeważnie źle się kończy. Muszę uważać na jego prawą rękę, bo bije mocno. Przecież nokautował najlepszych pięściarzy świata, chociażby Lennoksa Lewisa. Oczywiście było to dawno temu, ale na pewno coś mu zostało w tej prawej ręce - tłumaczy Zimnoch.

Cały artykuł na polsatsport.pl >>

I dodaje z uśmiechem: - Atomowy Byk brzmi groźnie... Nie ma co się oszukiwać. Wiadomo, że każdego przeciwnika człowiek się obawia i szuka najlepszych rozwiązań. Jeśli jest się profesjonalistą, myśli się o rywalu 24 godziny na dobę, bo tylko w ten sposób można liczyć na efekty. Ale tak naprawdę to wierzę, że będzie dobrze i wygram z McCallem.

Add a comment

SulaimanBelg Daniel Van De Wiele pokusił się o e-mail w sprawie Amerykanina Olivera McCalla do Polaka Tomasza Babilońskiego bo Meksykanin Jose Sulaiman go o to poprosił. To się zaczyna jak skecz, ale dalej jest jeszcze śmieszniej. Podobnie zresztą jak w całym World Boxing Council, najbardziej wyśmiewanej w USA organizacji rankingowej.

Van De Wiele, wielki przyjaciel Polski i Polaków, który najlepiej czuje się na galach właśnie w Rzeczpospolitej, dał w swoim e-mailu do Babilońskiego wyraźnie do zrozumienia, że WBC się na niego pogniewa, jak dopuści do walki Zimnoch - McCall. Ja na miejscu promotora od razu bym się zapytał ile trzeba dopłacić, i sprawa byłaby zamknięta. Ale ekipa Babilon Promotion ma rację, że wyćwierkała przez Mateusza Borka sprawę na światło dzienne, bo przynajmniej mam pretekst, żeby powiedzieć parę słów z tej strony Oceanu. Ale zanim będzie mój krótki komentarz na temat Belgów, Meksykanów i Polaków, najpierw krótkie wprowadzenie do świata WBC.

"Pośmiewisko". "Żenada". "Banda głupków" - to najdelikatniejsze słowa jakie padają w USA pod adresem World Boxing Council. O takie określenia bardzo łatwo, bo WBC robi wszystko by na nie zasłużyć. Szybki przykład z ostatnich 24 godzin. WBC odebrało tytuł Andre Wardowi bo ze względu na kontuzje, nie bronił pasa WBC przez ostatnie 11 miesięcy. Floyd Mayweather - bez kontuzji - nie bronił tego pasa od 2011 ale nikt mu go nie zabiera. Logicznie biorąc trzeba więc też zabrać tytuł WBC Witalijowi Kliczce, bo walczyli tego samego dnia do Ward - 11 miesięcy temu. Ale jak oczekiwać logiki od ekipy, która na drugą lokatę w swoim rankingu w kategorii Floyda czyli 147 funtów wstawiło Amira Khana...który nigdy w 147 nie walczył? Ale przecież jakby "Money" wyraził ochotę na Anglika, to WBC zaraz chętnie by to przysankcjonowało, bo przecież z czegoś trzeba żyć. Pewnie tak samo będzie z czujną, jak najbardziej akceptowaną przez WBC, drogą po tytuł Mateusza Masternaka. Po pokonaniu postrachów ringów światowych z Hiszpanii oraz Finlandii, za kilkadziesiąt godzin Mateusz zniszczy faceta z Guyany. Tego samego, którego w niższej wadze zniszczył obywatel Kostecki Dawid, który chwilowo zamienił ring na celę. Później, zbiegiem korzystnych okoliczności "Master" wyjdzie na ring przeciwko zaledwie 44-letniemu Giacobbe Fragomeniemu i po zwycięstwie stanie się OBOWIĄZKOWYM rywalem do walki o pas Krzysztofa Włodarczyka. Proste? Proste. Takich przykładów, jeśli chodzi o WBC, nie są dziesiątki - są setki.

Wracamy do koneksji belgijsko-polsko-amerykańsko-meksykańskich. Belgijski sędzia się skompromitował dwukrotnie. Najpierw wysyłając do Babilońskiego swoją ofertę sędziowania walki Zimnoch - McCall, później, jeszcze bardziej grożąc mu w imieniu Sulaimana, jeśli taką walkę zrobi. To znaczy, że jak Babilon Promotion go teraz zatrudni, to będzie sędziował przeciwko McCallowi, bo Jose się ta walka nie podoba? Co ma WBC do walki w Legionowie? Co ma do McCalla dziś, czego nie miała kiedy walczył 10 rund z Pianetą, mając na przygotowania nie półtora miesiąca jak teraz tylko siedem dni? Która walka - jeśli już wchodzimy w kwestie zdrowotne - była dla niego większym zagrożeniem? Tomasz Babiloński twierdzi, że wszystkie te pytania przelał na papier i będzie czekał na odpowiedź, przy okazji spokojnie czekając na walkę Zimnoch - McCall. Ja ze swojej strony się zastanawiam czy całej historii z niezawisłym Belgiem, Polakiem i Meksykaniem nie opowiedzieć Danowi Rafaelowi, w USA zasłużenie noszącemu medal "Zasłużonego Tępiciela WBC". Jak się bawić, to na całego.

Add a comment

Tomasz Babiloński- Pan Mateusz Borek z Polsat Sport poinformował dzisiaj na Twitterze, że grupa Babilon Promotion otrzymała pismo od belgijskiego sędziego Daniela Van de Wiele, który prosi o odwołanie walki Olivera McCalla z Krzysztofem Zimnochem. Czy to prawda?
Tomasz Babiloński:
To prawda, otrzymałem maila od Daniela Van de Wiele, który jeszcze niedawno pytał mnie czy będzie mógł poprowadzić ten pojedynek. Jego zmiana stanowiska musi być spowodowana jakimiś naciskami, ale nie wiem z czyjej strony.

- Kto może stać za tymi naciskami?
TB:
Nie podejrzewam nikogo z polskiego środowiska. Grupa Ulrich KnockOut Promotions jest współorgranizatorem tej gali i współpromotorem Krzyśka Zimnocha, więc nie ma możliwości, aby ktoś chciał sam sobie zaszkodzić. Nie podejrzewam też innych polskich promotorów o złe intencje. Myślę, że McCall nadepnął komuś na odcisk za Oceanem i teraz ta osoba próbuje mu zaszkodzić, nie nam.

- Czemu akurat Van de Wiele napisał ten list?
TB:
Van de Wiele twierdzi, że sprawą zainteresował się prezydent federacji WBC Jose Sulaiman i to na jego prośbę skonstruował to pismo. Federacja WBC nie ma jednak nic wspólnego z tą galą, więc nie wiem skąd ich zainteresowanie tą sytuacją. Zapytałem Van de Wiele dlaczego nikomu nie przeszkadzała walka stoczona przez McCalla przed rokiem w Niemczech, ale nie otrzymałem już odpowiedzi.

- Czy ludzie którzy wybierają się na galę mogą spać zatem spokojnie?
TB:
Warunkiem podpisania kontraktu było dostarczenie przez McCalla aktualnych badań, w związku z tym zamieszaniem poprosiliśmy McCalla o jak najszybsze przesłanie nam tych badań. Chcemy zakończyć kontrowersje wokół tego pojedynku. Ja nie otrzymałem żadnej wiadomości która wskazuje, że przez ostatni rok, kiedy McCall walczył z Francesco Pianetą, stało się z nim coś niedobrego, zachorował albo został zawieszony z powodu dopingu. Mam nadzieję, że wkrótce otrzymamy odpowiednie dokumenty i będziemy już mogli spać spokojnie.

Add a comment

18 maja na gali w Legionowie Krzysztof Zimnoch (14-0-1, 11 KO) przejdzie swój najtrudniejszy test w zawodowej karierze. Rywalem niepokonanego białostoczanina będzie były mistrz świata wagi ciężkiej Oliver McCall (56-12, 37 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=6LVY72o_v-A

Bilety na galę w Legionowie dostępne są już w sprzedaży internetowej na stronie ebilet.pl >>

Add a comment

ZimnochRuszyła sprzedaż biletów na zaplanowaną na 18 maja galę w Legionowie, której główną atrakcją będzie starcie Krzysztofa Zimnocha (14-0-1, 11 KO) z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej Oliverem McCallem (56-12, 37 KO).

Dla 29-letniego białostoczanina konfrontacja ze słynnym "Atomowym Bykiem" będzie najtrudniejszym wyzwaniem od czasu rozpoczęcia przygody z boksem zawodowym. - Czekałem długo na taką walkę, to może być dla mnie przełomowy występ. Do tej pory w mojej zawodowej karierze niewiele się działo, teraz w końcu dostaję to czego chciałem! - mówi niezwyciężony na profesjonalnych ringach Zimnoch.

Podczas tej samej imprezy dojdzie jeszcze do drugiej polsko-amerykańskiej potyczki w królewskiej dywizji - z udziałem Marcina Rekowskiego (8-0, 7 KO) i Elijaha McCalla (11-2-1, 10 KO), syna Olivera.

W Legionowie rozegrane zostaną ponadto cztery inne pojedynki: Krzysztof Cieślak (18-5, 5 KO) - Ariel Krasnopolski (2-2, 1 KO), Daniel Urbański (21-12-3, 5 KO) - Kamilem Szeremeta (2-0, 0 KO), Andrzej Sołdra (7-0, 4 KO) - Bartłomiej Grafka (8-6, 2 KO) i Michał Żeromiński (4-0, 1 KO) - Łukasz Janik (8-0-1, 3 KO).

Bilety na galę w Legionowie dostępne są już w sprzedaży internetowej na stronie ebilet.pl >>

Krzysztof Cieślak (18-5, 5 KO) i Ariel Krasnopolski (2-2, 1 KO), Daniel Urbański (21-12-3, 5 KO) wejdzie do ringu z Kamilem Szeremetą (2-0, 0 KO), a Andrzej Sołdra (7-0, 4 KO) z Bartłomiejem Grafką (8-6, 2 KO). Interesująco wygląda także zestawienie Michała Żeromińskiego (4-0, 1 KO) i Łukasza Janika (8-0-1, 3 KO).
Add a comment

Oliver McCallNiewykluczone, że były mistrz świata wagi ciężkiej Olver McCall (56-12, 37 KO) przystąpi do walki z Krzysztofem Zimnochem (14-0-1, 11 KO) na polskiej licencji bokserskiej. Amerykanin półtora roku temu został zawieszony bezterminowo przez Komisję Sportową w Mohegan Sun po tym jak nie przeszedł testów medycznych przed walką z Mariuszem Wachem.

W maju ubiegłego roku Niemiecka Komisja Bokserska nie miała jednak problemu, aby dopuścić McCalla do pojedynku z Włochem Francesco Pianetą. Zgodnie z informacjami podanymi przez portal Fightnews.com, McCall dalej nie posiada amerykańskiej licencji.

- Negocjując walkę z McCallem wiedzieliśmy o jego historii z amerykańską licencją, jednak zapewnił nas, że jest zdrowy, a jednym z punktów kontraktu na walkę było dostarczenie przez niego aktualnego badania rezonansu głowy. McCall przyleci do Polski na tydzień przed walką, więc w przypadku braku jakichkolwiek badań, będziemy mieli czas na uzupełnienie - powiedział w rozmowie z ringpolska.pl Tomasz Babiloński, współrpromotor Zimnocha.

- Jeśli będziemy mieli komplet badań, to nie widzę żadnego problemu w tym, aby wydać McCallowi polską licencję. Najpierw jednak dowiemy się na jakiej licencji boksował przed rokiem z Pianetą, ponieważ być może będzie chciał posłużyć się tą samą licencją. Byłby to pierwszy były mistrz świata wagi ciężkiej występujący z polską licencją bokserską - zdradził Krzysztof Kraśnicki, szef Polskiego Wydziału Boksu Zawodowego.

Walka Krzysztofa Zimnocha z Oliverem McCallem będzie głównym wydarzeniem gali organizowanej 18 maja przez grupy Babilon Promotion i Ulrich KnockOut Promotions w Legionowie.

Add a comment

18 maja w Legionowie Danell Nicholson będzie pełnił rolę trenera Olivera McCalla (56-12, 37 KO) i Elijaha McCalla (11-2, 10 KO) w pojedynkach Amerykanów z Krzysztofem Zimnochem (14-0-1, 11 KO) i Marcinem Rekowskim (8-0 7 KO). Były rywal Andrzeja Gołoty mimo 45 lat na karku sam znajduje się nadal w dobrej formie...

http://www.youtube.com/watch?v=QkNOfe-DeE0

Add a comment