Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


22 października zmierzysz się z Marcinem Rekowskim. Powiedz, jesteś w lepszej formie fizycznej niż przed walką z Mollo?
Krzysztof Zimnoch: Mam nadzieję, że w lepszej. Ciężko trenowałem. Teraz już odpoczywam i zbieram siły na sobotę. W dniu walki będzie wiadomo jak się czuję, a w trakcie walki dyspozycja będzie najważniejsza. Jestem dobrej myśli.

Marcin będzie trudniejszym rywalem niż Mollo? Jakbyś go ocenił jako boksera? Jakie zalety i wady ma "Rex"?
Trudno mi teraz powiedzieć, kto jest lepszy. Z Marcinem nigdy nie walczyłem. Z Mollo tak. Wszyscy wiemy, jak to się skończyło. Naprawdę ciężko teraz cokolwiek powiedzieć. Po walce będę mądrzejszy.

Dużo się mówiło o twojej pracy nad poprawą siły i tężyzny fizycznej. Czy według ciebie od ostatniej walki zrobiłeś postęp w tym zakresie?
Wydaje mi się, że tak, ale to też będzie wszystko widać w ringu, tak że co bym teraz nie powiedział, jest mało ważne. Chcę wygrać walkę, a potem eksperci będą oceniać.

Czy jest na polskim podwórku jakiś bokser, oprócz Artura Szpilki, z którym chciałbyś rywalizować w niedalekiej przyszłości?
Każdy ciężki, czy to w Polsce, czy na świecie, to mój potencjalny rywal. Na razie nie mam specjalnych życzeń, bo mam w sobotę walkę i na tym się skupiam.

Pełna treść artykułu na Boxing.pl >>