Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi średniej Curtis Stevens (26-4, 19 KO) nie dał żadnych szans Przemkowski Majewskiemu (21-3, 12 KO), wygrywając z Polakiem już w pierwszej rundzie przez techniczny nokaut. Majewski lądował na deskach trzykrotnie, pojedynek trwał zaledwie 46 sekund.

Polak był liczony już po pierwszym celnym lewym prostym Stevensa. Amerykanin widząc niepewnego rywala ruszył mocno do przodu i po dwóch kolejnych nokdaunach zmusił sędziego ringowego do zastopowania pojedynku będącego głównym wydarzeniem gali w Atlantic City. Tym samym Stevens udanie wrócił na ring po porażce z Giennadijem Gołowkinem.