- To była dla mnie jedyna szansa na rozwinięcie kariery, zaryzykowałem i się opłaciło - mówi Michał Syrowatka (19-1, 7 KO), który w sobotę odniósł duży sukces, nokautując na gali w Londynie niepokonanego wcześniej Robbie Daviesa Jr. Polak dzięki tej wygranej zdobył pas WBA Continental wagi super lekkiej.

- Tak jak obiecałem, wygrana to prezent urodzinowy dla mojej mamy. Mam nadzieje, że jest ze mnie dumna. Liczę, że walka się podobała, że pokazałem serce do walki, wiarę w siebie i zwycięstwo do końca - mówi najlepszy polski pięściarz w limicie do 63,5 kg.

Davies przed walką z Polakiem klasyfikowany był na trzecim miejscu w rankingu federacji WBA, gdzie mistrzowski pas dzierży Julius Indongo. Pięściarz z Ełku wkrótce powinien pojawić się w czołówce zestawienia World Boxing Association.

- Dziękuję też kibicom za wiarę we mnie, za liczne wiadomości przed jak i po walce. One dodały mi siły w tych najtrudniejszych chwilach - podsumowuje Syrowatka.