Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


25 kwietnia pierwszą tegoroczną walkę stoczy były mistrz Europy wagi junior ciężkiej Mateusz Masternak (34-2, 24 KO) - poinformował "Przegląd Sportowy". Polak jeszcze nie wie kto będzie jego rywalem, jednak nie spodziewa się wielkiego nazwiska.

Podczas tej samej gali kolejne zawodowe pojedynki mają stoczyć mistrz świata IBF kategorii cruiser Yoan Pablo Hernandez (29-1, 14 KO) oraz mistrz Europy wagi super półśredniej Jack Culcay (19-1, 10 KO) i to właśnie na ich walki zostanie przeznaczona większość budżetu ze strony organizującej imprezę stajni Sauerland Event.

- Z tego co mi wiadomo, grupa Sauerland Event nie jest zadowolona ze współpracy z Polsatem. Zainwestowali we mnie duże środki. Liczyli, że polska telewizja zacznie płacić większe pieniądze za moje walki i zainteresuje się galą w Polsce. Tak się nie stało. Chciałbym, żeby Polsat pomógł mi choćby po części tak, jak dawniej walczącemu w USA Tomkowi Adamkowi - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" Masternak.

Add a comment

Mateusz Masternak (34-2, 24 KO) zdradził w rozmowie z "Super Expressem", że był jednym z pięściarzy, którzy otrzymali ofertę walki z mistrzem świata WBA wagi junior ciężkiej Denisem Lebiediewem (26-2, 20 KO). 27-latek z Wrocławia propozycję odrzucił, a na ring wróci najprawdopodobniej w marcu na gali grupy Sauerland Event.

- Nie przyjąłem tej oferty ze względów finansowych. Odniosłem wrażenie, że nie traktują mnie poważnie - powiedział "Master".

Propozycję pojedynku z Lebiediewem przyjął Łukasz Janik (28-2, 15 KO), który już 4 kwietnia w Moskwie stanie przed swoją pierwszą szansą na wywalczenie tytułu mistrza świata.

Add a comment

- W tym roku zorganizujemy po raz pierwszy galę w Polsce - zapowiada Nisse Sauerland, jedna z najważniejszych osób w czołowej europejskiej grupie bokserskiej Sauerland Event. Kontrakt z niemiecką stajnią ma podpisany były mistrz Europy wagi junior ciężkiej Mateusz Masternak (34-2, 24 KO), którego poważnie przymierza się do pojedynku z pięściarzem z RPA Johnnym Mullerem (17-4-2, 14 KO).

- Bardzo podoba nam się to zestawienie. Rozmawiamy teraz o różnego rodzaju współpracy. Jesteśmy niemiecką grupą, ale działamy też w Skandynawii, Wielkiej Brytanii, zorganizujemy też galę w Polsce. Niewykluczone, że jeśli zawrzemy jakieś umowy, to będziemy także organizować gale w RPA - mówi Sauerland.

Masternak ostatni raz boksował w grudniu, wygrywając z byłym mistrzem świata Jeanem Marciem Mormeckiem. Noszący przydomek "Huragan" Muller miesiąc wcześniej zwyciężył w walce z niepokonanym Kevinem Lareną.

Add a comment

- Chciałbym stoczyć trzy 12-rundowe pojedynki z rywalami z czołówki. A czy walka o tytuł przyjdzie teraz czy później, jeszcze się okaże, póki co za wcześnie, by o tym mówić - zapowiada w rozmowie z Boxing.pl były mistrz Europy wagi junior ciężkiej Mateusz Masternak (34-2, 24 KO), który w ostatnim zawodowym występie pokonał byłego mistrza świata Jeana Marca Mormecka.

- Rok zdecydowanie na plus, z moją karierą dużo się działo, powrót po pierwszej porażce, dwukrotna zmiana sztabu szkoleniowego, a mimo to udało mi sie dać kibicom wspaniałą walkę z Mormeckiem. Wydaje mi się, że aktualnie jestem w odpowiednim teamie trenerskim, który ma doświadczenie i umiejętność egzekwowania od zawodnika tego, co w nim najlepsze - podkreśla popularny "Master".

- Jestem zadowolony ze współpracy z Sauerlandem. Może życzyłbym sobie częściej boksować w Polsce lub Niemczech, a nie za każdym razem na poważną walkę jeździć na teren rywala, ponieważ trudniej wtedy o sukces i o budowę kariery - podsumowuje Masternak, który nie zna jeszcze daty swojego kolejnego profesjonalnego występu.

Pełna rozmowa z Mateuszem Masternakiem na Boxing.pl >>

Add a comment

W obliczu tego, co spotkało mojego przyjaciela, Piotra Wilczewskiego, chciałbym oświadczyć, że ja osobiście nigdy nie uwierzę w to, że oskarżenia skierowane przeciwko niemu, są prawdziwe, a to co zostało znalezieno w jego aucie, należy do niego.

Znamy się z Piotrkiem od wielu lat, wiele razem przeszliśmy, podziwiałem zawsze jego wyjątkową szczerość, uczciwość oraz honorowość i nigdy nie uwierzę by to mogło ulec zmianie. Głęboka miłość oraz troska jaką darzy swoją rodzinę jak również wiara, którą ma w sercu nigdy nie pozwoliłaby mu na takie postępowanie.

Życzyłbym, żeby nikt z bliskich i przyjaciół Piotrka również ani przez chwilę w niego nie zwątpił, a mieszkańcy miasta Dzierżoniów nie odwracali się od Piotrka w tych trudnych chwilach, tylko go wspierali i nie zapominali tak szybko, ile mu zawdzięczają. Jestem pewien, że wyjaśnienie całej sprawy oraz oczyszczenie Piotrka z zarzutów to kwestią kilku dni.

Add a comment

Mateusz Masternak (34-2, 24 KO) w ubiegły piątek pokonał w podparyskim Issy-Ies-Moulineaux pokonał Jeana Marka Mormecka i powrócił do gry o pasy mistrzowskie kategorii cruiser. Po słabszych występach z Grigorijem Drozdem oraz Yuri Kalengą "Master' zaprezentował we Francji solidny boks i wypadł zdecydowanie lepiej niż w poprzednich walkach.

- Wiedziałem, że stoję pod ścianą. Przed werdyktem czekaliśmy długo na werdykt i nie wiedziałem o co chodziło. Wszystko były przygotowane pod Mormecka, ale cieszę się,  że udało się zwyciężyć - zaznaczył uśmiechnięty "Master".

Po zwycięstwie Polaka z Mormeckiem powrócił temat konfrontacji Masternaka z Krzysztofem Włodarczykiem (49-3-1, 35 KO). Diablo stracił pas mistrzowski z byłym rywalem młodszego kolegi po fachu Drozdem i jego odebranie jest priorytetem w karierze podopiecznego Fiodora Łapina. Później były mistrz świata wagi cruiser będzie zainteresowany konfrontacją z młodszym Masternakiem, a ten nie ma nic przeciwko.

- Walka byłaby bardzo interesująca. Jestem bardziej rozpoznawalny w Polsce i ciężko powiedzieć jak potoczy się moja kariera, ale jestem zainteresowany pojedynkiem z Włodarczykiem i Krzysztof też. Ciekawe czy nasi promotorzy mają podobne zdanie. Jeśli tak, to mnie długo nie będzie trzeba przekonywać - zaznaczył Mateusz Masternak.

Bohater poprzedniego piątku chciałby walczyć na polskiej ziemi, ale nie od niego zależy, gdzie pojedynki będą organizowali jego promotorzy. Sauerland może wejść na rynek polski o czym wspominało się już bardzo dawno.

- Stęskniłem się za polskimi kibicami i chciałbym, aby promotorzy budowali moją karierę właśnie tutaj. Ostateczny głos należy do niego - dodał "Master".

Add a comment

Dzięki piątkowemu zwycięstwu nad Jean-Markiem Mormeckiem Mateusz Masternak (34-2, 24 KO) powrócił do gry o mistrzowskie pasy wagi junior ciężkiej. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" popularny "Master" przyznał, że jest zadowolony ze swojego występu, w którym wyeliminował błędy, jakie popełnił w przegranym boju o tytuł WBA Interim z Yourum Kalengą. 

- Jeśli mam być szczery, to uważam Mormecka za lepszego niż Youri Kalenga. Miałem do niego zbyt wiele respektu. Za bardzo wziąłem sobie do serca, że mocno bije i każdy jego cios może zakończyć walkę. To był mój największy błąd - ocenił Masternak, deklarując także, że jest gotowy po raz drugi stanąć w ringu ze swoim pogromcą: - Podczas konferencji prasowej powiedziałem Francuzom, że chętnie wrócę do Paryża na rewanż z Kalengą. Dałbym sobie z nim radę, ale do tematu podchodzę z rezerwą. Wiem, że teraz Kalenga stara się o walkę z Denisem Lebiediewem, pełnoprawnym czempionem WBA.

- Wiem, że przy dobrych przygotowaniach i odpowiedniej taktyce mogę rywalizować z każdym pięściarzem naszej kategorii wagowej. Byli specjaliści, którzy pięć lat temu mianowali mnie przyszłym mistrzem, a potem tych słów się wypierali. Wielu mówiło, że jestem skończony i cofam się. Wewnętrznie czułem, że to nieprawda - dodał "Master", który najwcześniej powróci między liny w marcu przyszłego roku.

Czytaj cały wywiad z Mateuszem Masternakiem na przegladsportowy.pl >>

Add a comment

Z klasą przyjął Jean-Marc Mormeck  (37-6, 23 KO) piątkową porażkę na punkty z Mateuszem Masternakiem (34-2, 24 KO). Tuż po zejściu z ringu były mistrz świata wagi junior ciężkiej ogłosił zakończenie sportowej kariery.

- Nie żałuję walki z Masternakiem, chciałem znów zaboksować o mistrzostwo, więc musiałem wcześniej pokonać kogoś na tym poziomie - stwierdził 42-letni już Francuz, który jednak nie próbował usprawiedliwiać porażki swoim wiekiem. 

- To nie była kwestia wieku. Po 27 miesiącach przerwy boksowałem tylko raz, w czerwcu, może brakowało mi obicia, walk. Ale to ja sam sobie organizuję karierę i za wszystko biorę odpowiedzialność - zapewnił Mormeck w rozmowie z "L'Equipe"

"Snajper" z Guadelupy przyznał, że raz szczególnie mocno odczuł uderzenie polskiego przeciwnika.- Zranił mnie w ósmej rundzie, ale dzięki doświadczeniu przetrzymałem i nie padłem - powiedział ex-czempion, który na sportowej emeryturze za cel stawia sobie pokierowanie francuską federacją boksu.

Add a comment

Mateusz Masternak (34-2, 24 KO) pokonał niejednogłośnie na punkty byłego mistrza świata wagi junior ciężkiej Jeana Marca Mormecka (37-6, 25 KO) na gali we Francji. Po dziesięciu rundach jeden sędzia wypunktował remis (95-95), jednak dwóch pozostałych arbitrów wskazało na wygraną Polaka (99-92, 98-92).

W pierwszych rundach Francuz zdecydowanie zaatakował, spychając "Mastera" do obrony. Polak odpowiadał, ale to ciosy Mormecka miały większą wymowę. Francuz narzucił do początku bardzo wysokie tempo i słabł z każdą upływającą rundą.

W drugiej połowie pojedynku Polak przejął kontrolę nad wydarzeniami między linami i punktował coraz bardziej zmęczonego Mormecka, który nie był już w stanie nadążyć za rywalem. Masternak wyraźnie zaznaczał swoją przewagę w każdym z końcowych starć, odnosząc największy sukces w zawodowej karierze.

Dla Polaka było to czwarte tegoroczne zwycięstwo w piątym występie. Mormeck stoczył swoją drugą walkę po dwuletnim rozbracie z ringiem i najprawdopodobniej wkrótce pożegna się z zawodowym boksem.

Add a comment

Dziś na gali w Issy-les-Moulineaux 43. zawodową walkę stoczy Jean-Marc Mormeck (37-5, 23 KO). Rywalem ikony francuskiego boksu będzie Mateusz Masternak (33-2, 24 KO). - To może być mój ostatni pojedynek - mówi 42-letni "Snajper".

- Chcę po raz ostatni zaboksować o mistrzostwo świata i będę mógł szczęśliwy zakończyć karierę - przyznaje Mormeck, który w przeszłości dzierżył pasy WBA i WBC. - Przed tą walką czuję się o wiele lepiej niż przed czerwcową, kiedy to wróciłem na ring po 27-miesięcznej przerwie. Moje ciało jest w dużo lepszej formie.

Francuz z respektem wypowiada się o 15 lat młodszym przeciwniku z Polski. - Sam wybrałem Masternaka, jest dobry, ma dobry rekord, ma wszystko co potrzebne, byśmy dali dobrą walkę, liczę, że dla mnie zwycięską. Ja nigdy nie unikałem wyzwań.

- Zawsze czułem się wolnym człowiekiem, uprawiając ten sport, zawsze robiłem to, co chciałem. Jeśli okaże się, że moja kariera dobiegnie końca w piątek, niczego nie będę żałował - podsumowuje refleksyjnie Jean-Marc Mormeck.

http://www.youtube.com/watch?v=iGR7WFszrhY

Add a comment