Menadżer mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBO i IBF Władimira Kliczki (55-3, 49 KO) Bernd Boente potwierdził informacje o zaawansowanych rozmowach na temat wrześniowej walki z Tomaszem Adamkiem (43-1, 28 KO), zaznaczając jednak, że nie jest jeszcze ostatecznie przesądzone, że to właśnie Władimir będzie tym z braci Kliczko, który jesienią wyjdzie z "Góralem" do ringu. Alternatywą pozostaje starcie Adamka ze starszym z Kliczków - Witalijem, ale Polak podobno otwarty jest na oba rozwiązania.
- To właśnie różni Tomasza Adamka od Davida Haye. Adamek jest gotów walczyć z obydwoma braćmi, podczas gdy Haye stwierdził, że nie chce Witalija i zmierzyć się może tylko z Władimirem - chwali postawę Adamka Boente, dodając: - Najważniejsze, że wszyscy chcą tej walki. Nie uwierzycie ilu dzwoniło już do mnie dziennikarzy z Polski. To wprost niewiarygodne!
- Teraz musimy zerknąć w grafiki. Najpierw Władimir zawalczy w kwietniu z Dereckiem Chisorą. Witalij stoczy w marcu pojedynek z Odlanierem Solisem i jeszcze być może kolejny czerwcu lub lipcu. Jeśli Władimir Pokona Chisorę, wróci na ring najpewniej we wrześniu. Najpierw jest jednak walka z Chisorą, a potem porozmawiamy o dalszych planach - kończy menadżer braci Kliczko.
Tydzień temu pisząc sylwestrowy blog, wspomniałem o tym, że mam nadzieję na walkę o pas mistrzowski do końca 2011 roku. Dziś wszystko wskazuje na to, że w najbliższym tygodniu zostanie podpisana umowa na walkę z Władimirem Kliczko. Wiadomo, że we wrześniu miejscem walki będzie ring ustawiony na murawie nowego stadionu we Wrocławiu.
Lokalizacja naszego pojedynku we Wrocławiu ma wiele aspektów praktycznych. Sama impreza będzie promować nowy stadion i miasto Wrocław przed zaplanowanymi mistrzostwami w piłkę nożną w ramach EURO 2012. To we Wrocławiu 2 października 1998 roku walczył Andrzej Gołota z Tim Witherspoonem, a od tamtego czasu nie było podobnej imprezy. Mój oponent Władimir Kliczko ma w Niemczech wielotysięczna grupę swoich fanów. Liczy, na przyjazd do Wrocławia wielu tysięcy fanów z Niemiec i z Ukrainy. Ja zaś liczę, że ponad 40 tysięczna widownia zgromadzona na stadionie będzie mnie dopingować w walce o mistrzowski tytuł w trzeciej kategorii wagowej.
Zdobycie tego tytułu jest dla mnie kolejnym celem w karierze pięściarskiej, celem według wielu fachowców trudnym do zrealizowania. Warto mieć marzenia i warto cieszyć się z tego, że udało się je zrealizować. Dotychczas osiągałem cele, które dla wielu przerastały mnie ale pokazałem, że dotrzymuję słowa i założone cele osiągam. Na Władimira Kliczkę nie wystarczą marzenia, muszę wnieść do ringu boks na najwyższym poziomie światowym. Wiem doskonale, że muszę być szybki, ruchliwy w ringu, sprytny przy konstruowaniu ataków i obrony, muszę mieć niesamowitą kondycję i wydolność, odporność na ciosy i zadawać ciosy w wielu płaszczyznach. Muszę mieć wielką odwagę.
Add a comment
Andrzej Wasilewski ze spokojem podchodzi do opinii ekspertów i bukmacherów, którzy z góry stawiają Tomasza Adamka (43-1, 28 KO) na straconej pozycji w planowanej na wrzesień konfrontacji z czempionem wagi ciężkiej organizacji WBO i IBF Władimirem Kliczko (55-3, 49 KO). Szef KnockOut Promotions przypomina, że "Góral" w przeszłości już wielokrotnie udowadniał, dzięki swoim umiejętnościom bokserskim i żelaznemu charakterowi potrafi dokonywać dużych rzeczy.
- Kilku dziennikarzy mówiło już, że Tomek nie będzie miał szans na zrobienie kariery w wadze junior ciężkiej, ani tym bardziej w ciężkiej. Jak na razie Adamek stara się skutecznie i konsekwentnie realizować to, do czego dąży i co deklaruje. Konsekwencji odmówić mu w żaden sposób nie można. Dlatego wypowiedziami różnych fachowców czy pseudofachowców bym się nie przejmował - mówi Wasilewski w wywiadzie dla wp.pl.
Na 40 procent ocenia szanse Tomasza Adamka (43-1, 28 KO) w starciu z Władimirem Kliczko (55-3, 49 KO) legenda polskiego boksu amatorskiego Leszek Drogosz. W opinii słynnego "Czarodzieja ringu" głównym atutem ukraińskiego mistrza wagi ciężkiej federacji WBO i IBF będą doskonałe warunki fizyczne.
- Sercem będę za Adamkiem, którego znam jeszcze od czasów kariery trenerskiej. To zawodnik wszechstronnie wyszkolony. Obawiam się tylko o różnicę wagi i fizyczną przewagę Kliczki, który też jest zawodnikiem wszechstronnym, a w dodatku obytym w wadze ciężkiej - przyznaje w rozmowie z wp.pl Drogosz. - Walczył już z całym szeregiem zawodników tej samej postury i o tej samej sile fizycznej. Ukrainiec ma zdecydowaną przewagę nad Adamkiem. Chciałoby się, żeby Adamek sprostał mu szybkością, sprawnością i inwencją walki, ale przewaga fizyczna i doświadczenie jest jednak po stronie Kliczki.
- Adamek może nawet być szybszy, bardziej ruchliwy, lepiej pracować nogami.... Tylko, że przewaga dziesięciu kilogramów to w boksie kolosalna rzecz. Ja też kiedyś walczyłem i nie wyobrażam sobie sytuacji, w której przyszłoby mi walczyć np. z wagą muszą czy kogucią, od której dzieliła mnie różnica około dziesięciu kilogramów. Choćby był to nawet jakiś mistrz świata, to musiałby ze mną przegrać. Takie same różnice są tutaj, choć może mniej się to odzwierciedla - martwi się trzykrotny złoty medalista mistrzostw Europy, dodając, że kluczem do wygranej dla "Górala" mogą być jego technika i szybkość: - Adamek ma, co uważam za bardzo dobre, dużo naleciałości z boksu amatorskiego, dotyczące pewnego sprytu, przyspieszenia i szybkości. Tylko czy w tej kategorii i tej różnicy fizycznej będzie to miało znaczenie? Obawiam się, że nie bardzo. Tym bardziej, że Kliczko jest bardzo doświadczonym bokserem, kiedyś też był świetnym amatorem i chyba żadne niuanse nie są mu obce. Praktyka z wieloma najlepszymi, z którymi wygrał, przemawia za Kliczką. Chciałbym, żeby wygrał Adamek, ale realnie patrząc daję mu 40 procent szans. Chociaż w boksie zdarzają się różne sytuacje. Było tak choćby podczas walki Andrzeja Gołoty z Tomaszem Adamkiem. Ja znałem Gołotę, trenowaliśmy, ze mną zdobył młodzieżowe mistrzostwo Europy. To wszechstronny bokser o dużych umiejętnościach. A na walkę z Adamkiem wyszedł jak zamrożony czy zahipnotyzowany. W ogóle nic nie zrobił…
Wieloletni trener Tomasza Adamka (43-1, 28 KO) Andrzej Gmitruk jest zdania, że choć "Góral" nie będzie faworytem w planowanym na wrzesień pojedynku z Władimirem Kliczką (55-3, 49 KO), to nie powinno się przekreślać jego szans na zwycięstwo.
- Władimir Kliczko na pewno jest rywalem trudnym i niewygodnym ze względu na warunki fizyczne, ale nie jest zawodnikiem nie do pokonania -mówi w wywiadzie dla wp.pl Gmitruk. - Nikomu nie zabierałbym szans. Czytałem nieraz wypowiedzi sceptyków, którzy podkreślali, że warunki fizyczne Kliczki na tyle odbiegają od warunków Tomka, że Polak praktycznie nie ma szans w tej walce. Ja mam odmienne zdanie. Tomek jest wojownikiem - to jest pierwsza sprawa. Ma te cechy charakterologiczne, których nie ma wielu innych zawodników.
- Myślę, że Tomek ze względu na dużą wiedzę bokserską potrafi bardzo dobrze ustawić się jeśli chodzi o strategię walki. Jest agresywny, ma dużą szybkość i dobrą pracę nóg. Moim zdaniem ma szereg atutów, które sprawiają, że nie można stawiać go na straconej pozycji - dodaje były szkoleniowiec Adamka.
Istnieje bardzo duża szansa na to, że planowany na wrzesień pojedynek pomiędzy byłym czempionem dwóch przedziałów wagowych Tomaszem Adamkiem (43-1, 28 KO) oraz czempionem kategorii ciężkiej federacji WBO oraz IBF Władimirem Kliczko (54-3, 49 KO) zostanie po raz pierwszy w Polsce pokazany za pośrednictwem przekazu Pay-Per-View. Oznacza to, że walkę "Górala" z młodszym z braci Kliczko będzie mógł obejrzeć każdy odbiorca satelitarnej platformy za specjalną opłatą, która obejmie przekaz z samej walki.
O wprowadzeniu w Polsce systemu PPV mówiło się od dawna. W Niemczech pojedynek Adamka z Ukraińcem pokaże na pewno związana od dawna z braćmi Kliczko telewizja RTL. Szefowie rozdającej karty na rynku bokserskim za Oceanem stacji HBO jeszcze nie podjęli decyzji czy będą chcieli wykupić prawa do tej potyczki na Stany Zjednoczone.
Współpromująca Tomasza Adamka (43-1, 28 KO) szefowa stajni bokserskiej Main Events Kathy Duva zdradziła, że kontrakt na walkę "Górala" z mistrzem świata WBO i IBF Władimirem Kliczko (54-3, 49 KO) przewiduje rozwiązanie zastępcze w razie kontuzji odniesionej przez Ukraińca w zaplanowanym na 30 kwietnia pojedynku z Derekiem Chisorą. Jeśli Władimir Kliczko odniesie uraz uniemożliwiający mu wyjście do ringu z pięściarzem z Gilowic we wrześniu, to zastąpi go jego starszy brat - czempion federacji WBC Witalij Kliczko (41-2, 38 KO). Termin walki pozostanie bez zmian.
Starszy z braci Kliczko sam z kolei najpierw musi się uporać 19 marca ze złotym medalistą olimpijskim z Aten Odlanierem Solisem. Warto przypomnieć, że Witalij Kliczko w maju ubiegłego roku stoczył pojedynek z innym polskim pięściarzem Albertem Sosnowskim. Ukrainiec wygrał przez nokaut w dziesiątej rundzie.
Kathy Duva, prezydent Main Events, firmy promocyjnej Tomasza Adamka (43-1, 28 KO) przesłała krótki komunikat dotyczący walki "Górala" z mistrzem świata WBO i IBF Władimirem Kliczko (55-3, 49 KO).
"Wszyscy jesteśmy bardzo podekscytowani faktem, że walka Tomasza Adamka z Władymirem Kliczką otworzy nowy stadion we Wrocławiu oraz faktem, że Tomek będzie mógł zrealizować swoje marzenie zostania pierwszym polskim mistrzem świata wagi ciężkiej przed swoja własną, polską publicznością. Podczas negocjacji zakończonych ostatniej nocy porozumieliśmy się co do warunków kontraktu. W chwili obecnej, prawnicy obu stron pracują nad sporządzeniem odpowiednich umów.
Kathy Duva, CEO Main Events"
Add a commentWładimir Kliczko (55-3, 49 KO) - wrześniowy rywal Tomasza Adamka (43-1, 28 KO) - pozostaje niepokonany na zawodowych ringach od kwietnia 2004 roku. W tym czasie jego wyższość uznać musieli: Chris Byrd, Calvin Brock, Ray Austin, Lamon Brewster, Sułtan Ibragimow, Tony Thompson, Hasim Rahman, Rusłan Czagajew, Eddie Chambers i Samuel Peter. Zanim Kliczko przyjedzie we wrześniu do Polski, 30 kwietnia czeka go jeszcze obrona mistrzowskich pasów WBO i IBF w starciu z Dereckiem Chisorą (14-0. 9 KO).
HBO Wladimir Klitschko's Greatest Hits
http://www.youtube.com/watch?v=kOjrfL3Hu_8
Jesienią Tomasz Adamek (43-1, 28 KO) zmierzy się z Władymirem Kliczką (55-3, 49 KO) w pojedynku o tytuły mistrza świata federacji WBO i IBF kategorii ciężkiej!!!
- Tomasz Adamek zaakceptował warunki w Władymira Kliczko. Walka odbędzie się najprawdopodobniej pod koniec września, na polskim stadionie we Wrocławiu - mówi Zyggi Rozalski, menedżer polskiego pięściarza. - Decyzja o walce została podjęta w czwartkowy wieczór, po dyskusjach z Shelly Finkelem. Negocjacje zostały zakończone pomyślnie, teraz tylko formalność podpisania kontraktu - mówi Rozalski.
-Obiecałem kibicom walkę z Władymirem Kliczką i słowa dotrzymuję. Adamek będzie mistrzem świata - tego też dotrzymam - dodaje "Góral". Nieoficjalnie mówi się o tym, że walka pod względem finansowym może być rekordowa dla gal pięściarskich odbywających się na terenie Europy.
Rozmowy z ekipą Władymira Kliczki trwały już od kilku dni, ale były trzymane w ścisłej tajemnicy. - Nie chcieliśmy na ten temt mówić, póki nie było pełnej akceptacji z obu stron - mówi Zyggi Rozalski. - Osiągnęliśmy porozumienie co do podziału procentowego, kwestia daty to już ustalenia pomiędzy HBO, które będzie te walke transmitowało na terenie USA oraz niemiecką telewizją z którą kontrakt mają bracia Kliczko. Władymir nie miał problemu, by walka odbyła się w Polsce. To zapewnia doskonały dojazd dla wszystkich kibiców, także dla tych Władymira Kliczko z Niemiec oraz z Ukrainy. Ten stadion pomieści na boks około 52 tysięcy kibiców i nie mam wątpliwości, że będzie wyprzedany.
- Propozycje, jak wiedzą kibice, otrzymywaliśmy od dawna, ale teraz nazwisko Adamek znaczy teraz więcej i ostatnia nam przedstawiona była taką, którą mogłem od razu przyjąć - dlatego podpiszę ten kontrakt - mówi polski pięściarz. - Walka 16 kwietnia o której mówiłem wcześniej, będzie pojedynkiem przygotowawczym. Będę chciał ją stoczyć z kims, odpowiadajacym budową Wladymirowi Kliczce. To będzie najważniejsza walka w moim życiu. Będę na nią gotowy!
