Federacja IBF zawiesiła na rok Michała Cieślaka (15-0, 11 KO) i Nikodema Jeżewskiego (12-0-1, 7 KO) - zdradził w magazynie "Puncher" Andrzej Wasilewski. To efekt pozytywnych wyników badań dopingowych za walkę pięściarzy z grudnia ubiegłego roku. 

- Wydaje się, że nie ma możliwości, żeby ta kara została skrócona, jednak z uwagi na nasze plany organizacji gali w Radomiu i działania w tym zakresie naszego partnera Tomasza Babilońskiego, będziemy o tej sprawie myśleć - powiedział Wasilewski.

Pojedynek, którego stawką był pas IBF Baltic i tytuł zawodowego mistrza Polski wagi junior ciężkiej, zakończył się zwycięstwem Cieślaka przez techniczny nokaut w drugiej rundzie. U Cieślaka wykryto Oxandrolon i Mesterolon, zaś u Jeżewskiego Oxandrolon i Meldonium.

Kilka tygodni po swojej dopingowej wpadce, Michał Cieślak przyznał się, że zażył zakazaną substancję nieświadomie. Pięściarz z Radomia przeprosił kibiców oraz zrzekł się gaży za walkę z Jeżewskim. Początek kary liczony jest od stoczenia ostatniej walki pięściarzy. Cieślak i Jeżewski, stosując się do nałożonych sankcji, na ring mogliby wrócić w grudniu.