Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

31 stycznia na gali Wojak Boxing Night w Toruniu odbędzie się walka eliminacyjna do tytułu mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej pomiędzy Krzysztofem Głowackim (23-0, 15 KO) i Nurim Seferim (36-6, 20 KO). "Albański Tyson" do konfrontacji z "Główką" szykował się będzie w Hamburgu i jak zapewnia na polskim ringu da z siebie wszystko.

- Perspektywa starcia z największymi nazwiskami bokserskiego świata szczególnie motywuje mnie przed tym pojedynkiem - mówi Seferi, który w swoim dorobku ma między innymi tytuł mistrza Europy federacji WBO.

- Poświęcę wszystko, by wygrać. Chcę wznieść w Polsce do góry czarno-czerwoną flagę. Sprawię, że moi rodacy będą ze mnie dumni, będę walczył do ostatniej kropli krwi - zapowiada pięściarz z Albanii.

Organizatorami gali są Sferis Knockout Promotions, Konspol Babilon Promotion, Miasto Toruń oraz Toruńska Infrastruktura Sportowa Sp. z o.o. 

Kup bilet na gali Wojak Boxing Night w Toruniu na eventim.pl >>

Add a comment

31 stycznia na gali Wojak Boxing Night w Toruniu odbędzie się walka eliminacyjna do tytułu mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej pomiędzy Krzysztofem Głowackim (23-0, 15 KO) i Nurim Seferim (36-6, 20 KO). Zapraszamy do wysłuchania wywiadu z "Gówką".

http://www.youtube.com/watch?v=7J5WJt7TJjE

Kup bilet na gali Wojak Boxing Night w Toruniu na eventim.pl >>

Organizatorami gali są Sferis Knockout Promotions, Konspol Babilon Promotions, Miasto Toruń oraz Toruńska Infrastruktura Sportowa Sp. z o.o. 

Add a comment

31 stycznia za sprawą gali Wojak Boxing Night wielki boks zawita do hali widowisko-sportowej w Toruniu. Głównym wydarzeniem wieczoru będzie walka eliminacyjna do tytułu mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej pomiędzy Krzysztofem Głowackim i Nurim Seferim. Zwycięzca tego pojedynku znajdzie się już tylko krok od starcia ze słynnym czempionem World Boxing Organization Niemcem Marco Huckiem. Na portalu eventim.pl ruszyła sprzedaż biletów na toruńską galę.

- Za nami walka Adamek - Szpilka, o której mówiła cała Polska, ale pojedynek w Toruniu będzie miał naprawdę dużą sportową stawkę - podkreśla współorganizator gali Andrzej Wasilewski. - Rzadko zdarza się, by w Polsce rozgrywane były walki o pasy mistrzowskie albo tzw. eliminatory sankcjonowane przez prestiżowe federacje. Ostatnim takim przypadkiem było starcie Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka z Francisco Palaciosem we wrześniu 2012 roku. Teraz po ponad dwóch latach ponownie będziemy nad Wisłą świadkami ważnej konfrontacji.

Obdarzony nokautującym uderzeniem Krzysztof Głowacki już od dłuższego czasu jest liderem światowego rankingu WBO kategorii junior ciężkiej, jednak aby móc zaboksować o mistrzowski pas, musi pokonać w Toruniu Nuriego Seferi, nazywanego, ze względu na swój ofensywny styl walki, "Albańskim Tysonem".

- Cieszę się, że mój przeciwnik lubi atakować, ja także nigdy nie odpuszczam, więc szykuje się w Toruniu prawdziwa wojna. Czuję, że ta walka nie zakończy się na punkty! - mówi popularny "Główka".

- Krzysiek pali się do walki, ale musi pamiętać, że Seferi to nie byle kto i nie da się przewrócić przypadkowym ciosem sierpowym - przestrzega trener Polaka Fiodor Łapin. - On przed nikim nie pęka. To będzie dla Krzysztofa prawdziwy test umiejętności przed mistrzowską potyczką z Marco Huckiem.

Organizatorami gali są Sferis Knockout Promotions, Konspol Babilon Promotions, Miasto Toruń oraz Toruńska Infrastruktura Sportowa Sp. z o.o. 

Kup bilet na gali Wojak Boxing Night w Toruniu na eventim.pl >>

Add a comment

To już pewne - 31 stycznia na gali Wojak Boxing Night w Toruniu odbędzie się walka eliminacyjna do tytułu mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej pomiędzy Krzysztofem Głowackim (23-0, 15 KO) i Nurim Seferim (36-6, 20 KO) - poinformował ringpolska.pl współpromotor "Główki" Piotr Werner. Toruńska impreza rozegrana zostanie w otwartej w sierpniu nowej hali sportowej.

Styczniowy pojedynek będzie drugim starciem półfinałowym turnieju, który wyłoni oficjalnego pretendenta do pasa mistrzowskiego World Boxing Organization, należącego od lat do Marco Hucka. W pierwszym półfinale, w sobotę w Liverpoolu, Tony Bellew (23-2-1, 14 KO) pokonał na punkty Nathana Cleverly'ego i to on spotka się z lepszym z pary Głowacki - Seferi.

Sprzedaż biletów na galę Wojak Boxing Night w Toruniu rozpocznie się 5 grudnia. Wejściówki dostępne będą na stronie Eventim.pl.

Add a comment

Za kilkanaście godzin ruszy turniej eliminacyjny, który wyłoni oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej. Do rozgrywek zostało wyznaczonych czterech pięściarzy.

W pierwszym półfinale Nathan Cleverly (28-1, 14 KO) zmierzy się na dzisiejszej gali w Liverpoolu z Tonym Bellew (22-2-1, 14 KO), zaś w drugiej parze, która będzie miała okazję skrzyżować rękawice 31 stycznia w Toruniu, Krzysztof Głowacki (23-0, 15 KO) spotka się z Nurim Seferim (36-6, 20 KO).

- Moim zdaniem wygra Bellew. Wydaje mi się, że on jest bardziej niewygodnym pięściarzem z tej pary i poradzi sobie z Cleverlym, który został porozbijany przez Kowaliowa w wadze półciężkiej. Czuję, że to właśnie Bellew wygra, choć jest mi to obojętne z kim będę musiał walczyć w finałowym eliminatorze do pasa WBO. Mogę walczyć nawet z oboma - mówi Głowacki pytany o spodziewany rezultat rewanżowego pojedynku pomiędzy Bellew i Cleverlym.

- Żeby myśleć o walce z Bellew lub Cleverlym muszę najpierw pokonać Seferiego i na tym się aktualnie skupiam. Rozpoczęliśmy już przygotowania do tego pojedynku, na razie trenuję raz dziennie, ale już pod kątem tego konkretnego rywala - mówi pięściarz współpromowany przez grupy Sferis KnockOut Promotions i Konspol Babilon Promotion.

Add a comment

Dwie zwycięskie walki dzielą Krzysztofa Głowackiego (23-0, 15 KO) od pojedynku o tytuł mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej. Na tytuł należący od wielu lat do Marco Hucka (38-2-1, 26 KO) ostrzy sobie jednak zęby trzech innych pięściarzy - Albańczyk Nuri Seferi (36-6, 20 KO) oraz Brytyjczycy Nathan Cleverly (28-1, 14 KO) i Tony Bellew (22-2-1, 14 KO). O tym który z nich zostanie ostatecznie oficjalnym challengerem World Boxing Organization, zadecyduje turniej zarządzony przez władze federacji.

Turniej eliminacyjny wystartuje już w sobotę,  a rozpocznie go starcie półfinałowe Bellew - Cleverly, które będzie główną atrakcją gali w Liverpoolu. Jego zwycięzca zmierzy się w finale z lepszym w boju Głowacki - Seferi, planowanym na 31 stycznia na Wojak Boxing Night w Toruniu.

- Rozpoczęliśmy już rozmowy na temat organizacji walki Krzysztofa z Seferim - zdradza ringpolska.pl promotor pięściarza z Wałcza Andrzej Wasilewski. - Znów polscy kibice będą mogli zobaczyć w kraju wielki boks. Seferi nazywany Albańskim Tysonem to niezwykle groźny rywal, ale na tym poziomie nie ma już łatwych przeciwników.

- Za nami udana gala w Krakowie, ale pojedynek w Toruniu będzie miał dużą sportową stawkę - rzadko zdarza się, by w Polsce rozgrywane były walki o pasy mistrzowskie albo tzw. eliminatory sankcjonowane przez prestiżowe federacje. Ostatnim takim przypadkiem było starcie Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka z Francisco Palaciosem we wrześniu 2012 roku - dodaje współwłaściciel grupy Sferis KnockOut Promotions.  

Add a comment

Wydłuży się droga Krzysztofa Głowackiego (23-0, 15 KO) do walki o tytuł mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej należący od lat do Marco Hucka (38-2-1, 26 KO).

Do tej pory wydawało się, że notowanego na pierwszej pozycji rankingu "Główkę" od mistrzowskiej próby dzieli tylko zwycięski pojedynek eliminacyjny z Nurim Seferim (36-6, 20 KO), jednak jak dowiedziała się redakcja ringpolska.pl, na trwającym w Las Vegas konwencie World Boxing Organization ustalono, że starcie Głowacki - Seferi będzie jedynie półfinałem turnieju eliminacyjnego o tytuł oficjalnego challengera.

W drugiej parze półfinałowej, 22 listopada w Liverpoolu, spotkają się Brytyjczycy Nathan Cleverly (28-1, 14 KO) i Tony Bellew (22-2-1, 14 KO). Data i miejsce potyczki Głowacki - Seferi nie jest jeszcze znane.

- Organizacja turniejów eliminacyjnych to pomysł WBO na zwiększenie częstotliwości boksowania czołowych pięściarzy i należy się spodziewać, że będą one zarządzane przez federację coraz częściej - skomentował plany WBO współpromujący Krzysztofa Głowackiego Andrzej Wasilewski.

Add a comment

Dzięki sobotniemu zwycięstwu nad Francuzem Thierrym Karlem, Krzysztof Głowacki (23-0, 15 KO) wykonał kolejny krok w kierunku walki o mistrzostwo świata WBO wagi junior ciężkiej. W poniedziałek w Las Vegas rozpocznie się kongres tej organizacji, podczas którego promotorzy polskiego pięściarza będą pilnować jego interesów.

– Według dotychczasowych ustaleń z WBO, sobotnia wygrana miała zagwarantować Krzysztofowi udział w walce eliminacyjnej, której stawką byłaby pozycja obowiązkowego pretendenta do tytułu lub nawet mistrzowski pas, gdyby zrezygnował z niego zamierzający przejść do wagi ciężkiej Marco Huck. O wiele mądrzejsi będziemy po kongresie WBO – zaznacza Andrzej Wasilewski, współwłaściciel grupy bokserskiej Sferis KnockOut Promotions.

Pięściarzem, który ma stanąć na drodze zmierzającego po tytuł Głowackiego, miałby zostać 38-letni, niepokonany od 2008 roku Nuri Seferi. Można zakładać, że Albańczyka, dobrze radzącego sobie bez poważnego wsparcia promotorskiego, uda się przekonać do walki na terenie naszego kraju bez konieczności organizacji przetargu.

– Nie mogę tego potwierdzić, natomiast istnieje taka możliwość i bardzo byśmy chcieli, żeby Głowacki i Seferi stoczyli pojedynek w Polsce. Rozmowy z Albańczykiem nie były jednak dotychczas prowadzone, dlatego nie mamy jeszcze konkretnego planu działania – wyjaśnia promotor.

Jeśli 30-letni Huck nie zmieni kategorii, będzie miał szansę zostać najdłużej panującym mistrzem świata w historii wagi cruiser. Niemiec wyrównał już rekord Johny'ego Nelsona – obaj obronili tytuł 13 razy. Brytyjczyk posiadał mistrzowski pas przez 7 lat, 5 miesięcy i 26 dni. Huck czempionem WBO został w sierpniu 2009 roku.

O boksie przeczytasz także w "Przeglądzie Sportowym" >>

Add a comment

Niewykluczone, że już w styczniu na gali w Toruniu dojdzie do walki eliminacyjnej do tytułu mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej pomiędzy Krzysztofem Głowackim (23-0, 15 KO) i Nurim Seferim (36-6, 20 KO).

- Wiele wyjaśni się po kongresie federacji WBO rozpoczynającym się w poniedziałek w Las Vegas, na którym będzie obecny Andrzej Wasilewski - zdradził w rozmowie z ringpolska.pl współpromujący "Główkę" Tomasz Babiloński.

Zwycięzca pojedynku Głowacki - Seferi zyska status oficjalnego pretendenta o tytułu World Boxing Organization, który od ponad pięciu lat znajduje się w posiadaniu Niemca Marco Hucka. Urodzony w Macedonii Seferi ostatni raz boksował w maju, broniąc po raz czwarty pasa WBO European. Głowacki w sobotę znokautował Francuza Thierr'ego Karla, broniąc tytułu WBO Inter-Continental.

Add a comment

Sobotnia walka z Thierrym Karlem w Nowym Dworze Mazowieckim, piąta runda. Lewy na tułów i Francuz klęka. Po chwili zwija się z bólu po lewym sierpowym na głowę. Wstaje, ale Krzysztof Głowacki (23-0, 15 KO) dopada go przy linach i Karl ma już dość.

Równie efektownie walki kończyli Mateusz Masternak i Paweł Kołodziej. Gdy trafili na rywali z najwyższej półki, okazało się, że magiczne zero po stronie porażek w bilansie walk nie miało większej wartości. Czy do tego smutnego wniosku nie dojdziemy po mistrzowskiej próbie Głowackiego, kolejnego z polskich cruiserów?

– Krzysztof ma 28 lat i wciąż się rozwija. Jeśli Marco Huck nie przejdzie do wagi ciężkiej, nie będę miał nic przeciwko, żeby Głowacki walczył z nim w drugiej połowie przyszłego roku. Będzie miał większe szanse niż Paweł Kołodziej w pojedynku z Denisem Lebiediewem – twierdzi Fiodor Łapin, trener pięściarza z Wałcza.

Huck posiada tytuł mistrza świata WBO. Jeśli nie zmienią się ustalenia, Głowacki o pozycję obowiązkowego pretendenta będzie się bił z Nurim Seferim. Albańczyk powinien się okazać najbardziej wymagającym rywalem "Główki", który do tej pory nie mierzył się z lepszymi bokserami niż Kołodziej przed klęską z Lebiediewem bądź Masternak przed porażkami z Grigorijem Drozdem i Yourim Kalengą.

– Największą niewiadomą nie są umiejętności, bo Krzysztof je posiada. Czasami zawodzi go jednak głowa. Nikogo się nie boi i zbyt często chce być fighterem, a nie pięściarzem. Jeśli sobie z tym poradzimy, będzie świetnym zawodnikiem – deklaruje Łapin.

– W walce z Seferim będziemy mogli sprawdzić to, o czym mówię. Albańczyka nie da się bowiem przewrócić przypadkowym sierpowym lub byle jakimi ciosami na dół. Seferi przed nikim nie pęka. To byłby bardzo pożyteczny test przed Huckiem – ocenia trener.

Jeśli Niemiec przejdzie do królewskiej kategorii, zadanie Głowackiego wcale nie będzie prostsze. O pas WBO stara się także Ołeksandr Usyk. Ukraiński mistrz olimpijski chce pobić rekord Evandera Holyfielda i zostać czempionem wagi cruiser wcześniej niż w 12. walce. Znokautował już pięciu rywali.

O boksie przeczytasz także w "Przeglądzie Sportowym" >>

Add a comment

- W na­szej gru­pie uwaga sku­pia się na tych, co bar­dziej krzy­czą i robią dużo szumu. Na­to­miast Krzy­siek to spo­koj­ny chło­pak, który bar­dzo cięż­ko tre­nu­je. Do tego ma do­bie­ra­nych coraz lep­szych prze­ciw­ni­ków. Dzię­ki temu roz­wi­ja się bar­dzo faj­nie. Nie spie­szy­my się też. Chce­my, by jak naj­le­piej był przy­go­to­wa­ny na walkę o mi­strzo­stwo świa­ta - po­wie­dział Fio­dor Łapin, tre­ner w gru­pie Sfe­ris Knoc­kO­ut Pro­mo­tions, po wy­gra­nej walce przez Krzysz­to­fa Gło­wac­kie­go (23-0, 15 KO) na gali Wojak Bo­xing Night w Nowym Dwo­rze Ma­zo­wiec­kim. Nasz pię­ściarz jest już bar­dzo bli­sko walki o pas mi­strza świa­ta wagi ju­nior­ ciężkiej fe­de­ra­cji WBO.

- Widziałem, że momentami trener aż kipiał ze złości.
Fiodor Łapin: Było tro­chę ner­wów, ale z Krzyś­kiem tak jest, że idzie na wojnę z ry­wa­lem i nie boi się tego. Na po­cząt­ku miał tro­chę pro­ble­mów z przy­sto­so­wa­niem się do stylu walki Fran­cu­za i dla­te­go pierw­sze rundy były takie sobie. Po pro­stu rywal ina­czej za­bok­so­wał niż w pod­glą­da­nych jego wal­kach. Im dalej jed­nak, tym było le­piej. Krzy­siek za­czął wy­raź­nie do­mi­no­wać i można się było spo­dzie­wać, że ta walka za­koń­czy się no­kau­tem.

- Może robić wra­że­nie siła cio­sów Krzyś­ka Gło­wac­kie­go. Cały czas jed­nak za mało ko­rzy­sta on z tej pra­wej ręki.
Trze­ba nad tym tro­chę po­pra­co­wać. Może po pro­stu po­czuł, że ta prawa ręka nie za bar­dzo do­cho­dzi. Kiedy Karl był już po­roz­bi­ja­ny, ta prawa ręka mogła rze­czy­wi­ście za­cząć wcho­dzić. Fak­tycz­nie to jest błąd Krzyś­ka. Tym bar­dziej że ma on dobrą prawą rękę. Tylko za rzad­ko jej używa. Bar­dzo czę­sto na­sta­wia się na ten swój lewy sier­po­wy.

- Ostat­nio tro­chę za­gę­ści­ła się at­mos­fe­ra w wa­szym po obo­zie po wielu pre­sti­żo­wych po­raż­kach. Czy Krzy­siek Gło­wac­ki jest w sta­nie prze­ła­mać tę czar­ną serię?
Nie wiem, czy mó­wił­bym w tym przy­pad­ku o czar­nej serii. Zda­rzy­ły się nam bar­dzo przy­kre po­raż­ki, ale takie jest życie spor­tow­ca. Chcie­li­by­śmy wy­gry­wać wszyst­ko i wszę­dzie, ale tak nie jest, tak nigdy nie było i na pewno nie bę­dzie. Mie­li­śmy mi­strza świa­ta Krzyś­ka Wło­dar­czy­ka i stra­ci­li­śmy ten pas. Wie­rzy­my jed­nak w to, że od­zy­ska ten tytuł. Nie spraw­dził się Paweł Ko­ło­dziej w ju­nior­cięż­kiej, więc sta­wia­my teraz na Krzyś­ka Gło­wac­kie­go. Trze­ba szy­ko­wać ko­lej­nych mło­dych chło­pa­ków. Usta­wić ich w ran­kin­gach tak, żeby za trzy-czte­ry lata ktoś mógł za­bok­so­wać o to mi­strzo­stwo świa­ta, czy mi­strzo­stwo Eu­ro­py.

- Pa­trząc z boku, to wy­da­je się, że Krzy­siek Gło­wac­ki roz­wi­ja się bar­dzo har­mo­nij­nie. Czy mo­że­my z nim wią­zać duże na­dzie­je na przy­szłość?
W na­szej gru­pie uwaga sku­pia się na tych, co bar­dziej krzy­czą i robią dużo szumu. Na­to­miast Krzy­siek to spo­koj­ny chło­pak, który bar­dzo cięż­ko tre­nu­je. Do tego ma do­bie­ra­nych coraz lep­szych prze­ciw­ni­ków. Dzię­ki temu roz­wi­ja się bar­dzo faj­nie. Nie spie­szy­my się też. Chce­my, by jak naj­le­piej był przy­go­to­wa­ny na walkę o mi­strzo­stwo świa­ta. Nie­ba­wem bę­dzie star­cie w eli­mi­na­to­rze, a po­je­dy­nek o mi­strzow­ski pas bę­dzie pew­nie za około rok. Mamy zatem czas na spo­koj­ne tre­nin­gi z nim. Mam na­dzie­ję, że z tego coś bę­dzie.

http://www.youtube.com/watch?v=Q9DBZAimGmM

Add a comment