Krzysztof Cieślak (15-1, 5 KO) rozpoczął już przygotowania do swojego trzeciego w tym roku profesjonalnego startu, zaplanowanego na 10 października w Łomiankach. "Skorpion" skrzyżuje tam rękawice z jednym z najbardziej doświadczonych polskich zawodowców Dariuszem Snarskim (31-30-2, 6 KO). Pięściarz współpromowany przez grupy Babilon Promotion oraz KnockOut Promotions do pojedynku ze "Snarą", będzie przygotowywał się pod okiem Łukasza Landowskiego.

- Przez ostatnie kilka miesięcy praktycznie nic nie robiłem. Od kilku tygodni zacząłem trochę chodzić na siłownię i obijać worek, ale dopiero teraz zaczynamy poważne zajęcia na sali. Na razie jestem jeszcze ociężały, nie czuję jeszcze formy, ale do walki pozostało kilka tygodni. Miałem sporo przerwy, ale nie nabrałem zbyt wielu kilogramów. Najważniejsze jest teraz, żeby odzyskać szybkość i dynamikę - mówi Cieślak, dla którego październikowy pojedynek będzie pierwszym występem od pierwszej porażki w zawodowej karierze, poniesionej w maju przeciwko Felixowi Lorze.

- Nie będę krzyczał, że na pewno wygram ten pojedynek, ale pokażę swoją wyższość w ringu. Zawsze po naszych wspólnych sparingach ludzie mówili, że jestem zdecydowanie lepszy więc teraz nie powinno być inaczej. Myślę, że wygram ten pojedynek - zapowiada "Skorpion". Stawką walki Cieślaka ze Snarskim będą pasy międzynarodowego mistrza Polski oraz WBC Baltic wagi lekkiej.