Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

W piątek podczas gali w Białobrzegach odbudowujący swoją pozycję Krzysztof Cieślak (20-5, 6 KO) stoczy czwarty tegoroczny pojedynek. Tym razem rywalem 28-latka na dystansie ośmiu rund będzie Sebastien Cornu (13-9-3, 6 KO).

- Spodziewam się trudnego pojedynku, Cornu to wymagający pięściarz, moim zdaniem trochę niedoceniany, a przecież walczył z dobrymi europejskimi zawodnikami. Jest mańkutem, jest zadziorny i to na pewno nie będzie łatwa walka - mówi Cieślak w rozmowie z telewizją Orange Sport.

- Latem ubiegłego roku miałem poważny wypadek motocyklowy. Szybko doszedłem wtedy do siebie, może nawet trochę za szybko wróciłem na ring, ostatnio czułem się dobrze, ale teraz przy zmianie pogody odczuwam skutki tamtych pęknięć i złamań. Wierzę jednak w siebie i wierzę, że to ja zejdę z ringu jako zwycięzca - mówi popularny "Skorpion", który w dwóch ostatnich zawodowych występach pokonywał Ariela Krasnopolskiego i Łukasza Maszczyka.