Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


FonfaraJuż dzisiejszej nocy na gali w Chicago notowany w czołówce rankingów WBO i WBC wagi półciężkiej Andrzej Fonfara (20-2, 11 KO) zmierzy się z byłym dwukrotnym mistrzem świata Byronem Mitchellem (29-9, 22 KO).

Retransmisję z pojedynku, którego stawką będzie pas IBO/USBO, obejrzeć będzie można jutro na ringpolska.pl. Czy "Polski Książę" efektownie znokautuje w "Wietrznym Mieście" kolejnego rywala? Sprawdźcie jutro. Serdecznie zapraszamy!

Andrzej Fonfara: serwis specjalny ringpolska.pl: materiały video, wywiady, informacje >>

Add a comment

Fonfara

- Fryzura jest  specjalna - na mecz Legii z tą inną drużyną, która gra w Warszawie. Bo Polonia jest tylko jedna - ta w Chicago - powiedział podczas ważenia, najwyraźniej już w bojowym nastroju, Andrzej Fonfara, którego po obejrzeniu derbów stolicy, czeka walka z Byronem Mitchellem.

Add a comment

Fonfara

Andrzej Fonfara (20-2, 11 KO)  nie miał żadnych problemów, by zmieścić się w limicie wagowym do walki o  tytuł IBO/USBO, wnosząc podczas oficjalnego ważenia w chicagoskiej restauracji sportowej "The Ogden" na  wagę dokładnie 174,6 funta. Jego rywal, Byron Mitchell (29-9, 22 KO) będzie musiał trochę popracować by osiągnąć limit, pojawiając się w Chicago z wagą o ponad trzy funty wyższą niż dopuszczalne 175 funtów. "Mitchell zrobi wszystko by osiągnąć wymagany limit. Jestem o to spokojny" - powiedział przygotowujący walkę i będący promotorem Andrzeja Fonfary - Dominic Pesoli.  Walka Andrzeja Fonfary z Byronem Mitchellem odbędzie się w piątek, 16 marca w doskonale znanej wszystkim kibicom hali UIC Pavilion.

Add a comment

Fonfara

Donald Trump, były kandydat prezydencki i miliarder z branży handlu nieruchomościami znalazł czas, żeby  w środę, 14 marca, spotkać się z  Andrzejem Fonfarą na zaledwie 48 godzin przed walką Polaka z Byronem Mitchellem w chicagoskim UIC Pavilion. Czy oznacza, to, że  następna walka "Polskiego Księcia" odbędzie się w jednym z licznych kasyn Trumpa, jeszcze nie wiemy...

Add a comment

FonfaraW bardzo dobrym nastroju kończy Andrzej Fonfara (20-2, 11 KO) przygotowania do zakontraktowanej na 16 marca walki z Byronem Mitchellem (29-9, 22 KO). Mieszkający na stałe w Chicago "Polski Książę" jest przekonany, że zwycięstwo nad rutynowanym rywalem może otworzyć przed nim drogę do pojedynku o mistrzostwo świata wagi półciężkiej.

- Czuję się wspaniale - mówi Fonfara. - Ta walka to wielki krok w mojej karierze. Chcę udowodnić, że jestem w stanie poradzić sobie z kimś tak doświadczonym jak Mitchell. Jeśli wygram, być może będę mógł walczyć o mistrzostwo świata. To będzie mój wieczór! Może dostanę swoją szansę pod koniec tego roku lub na początku następnego.

Podopieczny znanego w Polsce ze współpracy z Tomaszem Adamkiem i Andrzejem Gołotą Sama Colonny dodaje, że nie robią na nim wrażenia nawet największe tuzy światowego boksu.

Video. Andrzej Fonfara - migawki z treningu przed walką z Byronem Mitchellem >>

- Chcę trudnych walk, nie wymienię konkretnych nazwisk, ale mogę zmierzyć się z każdym. Mogę walczyć z Hopkinsem, Pascalem, Cleverlym, Szumenowem, z każdym z tych gości. Chcę bić się z najlepszymi, zostać mistrzem świata. Nieważne, kto ma tytuł, jestem gotów z nim walczyć! - twierdzi notowany prze federację WBO na 7. miejscu Andrzej Fonfara.

Add a comment

Czytaj więcej...

W piątek, wspólnym sześciorundowym sparingiem,  zakończył się okres przygotowawczy obu pięściarzy-przyjaciół przed dla obu bardzo ważnymi walkami. Andrzej Fonfara (20-2, 11 KO), który od czasu przejścia do wagi półciężkiej wygrał komplet ośmiu walk przez nokaut, już 16 marca zmierzy się w Chicago o pas USBO/IBO z Byronem Mitchellem (29-9, 22 KO), natomiast  Donovan George (22-1, 19 KO), 17 marca w pojedynku  pokazywanym przez HBO z Madison Square Garden, walczyć będzie o pozycję czołowego challengera dla  Sergio "Maravilli" Martineza z niepokonanym Edwinem Rodriguezem (20-0, 14 KO).

Fonfara George

Zobacz fotorelację ze sparingu Fonfara - George >>

Add a comment

Dokładnie 20 lat temu, jeszcze wtedy w już nie istniejącym Windy City Gym na południu Chicago, zrobiłem "sparing" z Andrzejem Gołotą, który polegał na tym, że ja wyprowadzałem ciosy, a za każdym razem jak waliłem w powietrze albo w rękawice, Gołota mówił "nokaut" i pukał mnie rękawicą po głowie. Dziś taki sparing z Andrzejem Gołotą   - z różnych powodów - nie wyszedłby mi na zdrowie, więc poprosiłem o to samo innego Andrzeja - Fonfarę. Trener był ten sam co wtedy, tylko sala inna, a  Sam Colonna zamienił się w kamerzystę. Reszta jest milczeniem. Pomysł wziął się z tego, że naprawdę niewielu, nawet zagorzałych kibiców zdaje sobie sprawę jak olbrzymia jest przepaść między tym, co nam się wydaje na temat sportu na najwyższym poziomie, a rzeczywistością. Miałem kiedyś okazję pograć w piłkę nożną z Robertem Gadochą, w koszykówkę ze Scottie Pippenem, i zarówno wtedy, jak i teraz, doskonale wiedziałem czym to się musi skończyć. "Polskiemu Księciu" dziękuję za sparing na 5 procent, a "barowym" bokserom odradzam testowanie swojej wiedzy  w konfrontacji z tymi prawdziwymi.

http://www.youtube.com/watch?v=n06zMrNn-CU

Add a comment

Andrzej Fonfara- Mam takie koleżanki, które kochają boks. Jedna nawet jak była w ciąży, to do końca przychodziła na walki Andrzeja w Chicago. Magda rodziła, kiedy Andrzej walczył w Prudential Center na gali Tomka Adamka. Andrzej mówi, że dziecko wyszło, kiedy nokautował, ale się jak zwykle się wygłupia - mówi 24-letnia Justyna Jachna, dziewczyna klasyfikowanego na 9. miejscu światowego rankingu WBO Andrzeja Fonfary (22-2, 11 KO).

- Jestem spod znaku Skorpiona, a Justyna to Panna, ale moi rodzice są spod tych samych znaków i już ponad 30 lat są razem, więcej jakoś pasuje. Dobry prognostyk. Justyna powinna być większą optymistką, jak ja - i mieć więcej luzu. Poza tym jest idealna - mówi znany z zawsze dobrego humoru "Polski Książę", który już 16 marca w UIC Pavilion walczyć będzie o pas USBO/IBO z byłym dwukrotnym mistrzem świata wagi super średniej - Byronem Mitchellem (29-9, 22 KO).

- Jak się poznaliście - przy okazji boksu?
Justyna Jachna:
Można tak powiedzieć... Moja koleżanka pracowała dla ówczesnego menedżera Andrzeja i pewnego wieczoru mnie zapytała czy chcę pojechać na imprezę ze znajomymi. Powiedziałam, że tak, a w samochodzie siedział już Andrzej. Pamiętam, że miał pomarańczową kurtkę i pił ciągle "red bulle".

- Andrzej, a ty pamiętasz jak była ubrana Justyna?
AF:
Chyba miała biały płaszcz...
JJ: A jakie buty?
AF: Justyna, wtedy nie patrzyłem jeszcze tak nisko. Pamiętam, że jak pierwszy raz przyszłaś na moją walkę, to od razy zaliczyłem swoją pierwszą zawodową porażkę. Ale to nie był zły omen.

- Andrzej, wszystkiego na raz mieć nie można. Justyna, od tamtej walki w 2007 roku byłaś na wszystkich? Andrzej się przez ten czas zmienił?
JJ:
Widziałam wszystkie, a Andrzej od tego czasu urósł - i dzięki Bogu. Jako człowiek, ciągle jest taki śmieszny i wesoły. Nawet jak jestem zła, to umie mnie rozśmieszyć. Charaktery mamy inne, bo ja jestem z Nowego Targu, a on z Białobrzegów. Powinien być w życiu codziennym bardziej obowiązkowy, tak jak ja - w sporcie Andrzej nie ma z tym problemu - ale na ringu żadnej z moich dobrych cech nie muszę mu dodawać. Jest uparty i twardy, wie czego chce, a ja go zawsze wspieram.
AF: Jestem spod znaku Skorpiona, a Justyna Panny, ale moi rodzice są spod tych samych znaków i już ponad 30 lat są razem, więcej jakoś pasuje. Dobry prognostyk. Justyna powinna być większą optymistką, jak ja - i mieć więcej luzu. Poza tym jest idealna.

- Justyna - Nowy Targ oznacza, że jesteś za Wisłą Kraków? Superkibic Legii Warszawa czyli Andrzej to toleruje?
JJ:
Jestem neutralna, choć trochę grałam w piłkę nożną - i tutaj, i jeszcze w Polsce. Jakby grała Wisła z Legią, to oglądałabym dobrą piłkę, a nie kibicowała jednym czy drugim.

Add a comment

Czytaj więcej...

Andrzej Fonfara24-letni Andrzej Fonfara (20-2, 11 KO), klasyfikowany na dziewiątym miejscu wagi półciężkiej rankingu WBO, od czasu przejścia do tej kategorii wagowej wygrał komplet walk - osiem z rzędu - przez nokaut. W minioną sobotę, w salach chicagowskiego "Chateau Ritz" odebrał po raz drugi pod rząd statuetkę dla najbardziej popularnego polonijnego sportowca w już 12. plebiscycie organizowanym przez Wietrzne Radio 1080 AM.

- Andrzej jest bardzo popularny, bo bardzo udziela się w polonijnym środowisku - bierze udział w akcjach charytatywnych,  wszyscy go lubią bo jest po prostu jednym z nas - mówią szefowie radia i organizatorzy imprezy, Janusz Bosowski i Maciek Baran. - No i nokautuje wszystkich, którzy się pokazują na ringu, co na pewno przysparza mu fanów lubiących takie emocje.

- Nie ma sportowca bez kibica - mówi Fonfara, dla którego oprócz boksu istnieje tylko jedna dyscyplina sportu - piłka nożna i to w wykonaniu wyłącznie ukochanej  Legii Warszawa. - Bardzo dziękuję wszystkim, którzy na mnie głosowali. Łatwiej ciężko pracować na treningach. Woda sodowa też mi nie uderzy do głowy bo jestem normalny - dodaje Fonfara, który zebrał ponad 53 procent wszystkich głosów, odbierając nagrodę podczas balu, którego muzyczną atrakcją była jak zawsze pełna energii była wokalistka zespołu Lombard - Małgorzata Ostrowska. Add a comment

Czytaj więcej...

Andrzej Fonfara

Andrzej Fonfara w sobotę odebrał po raz drugi pod rząd statuetkę dla najbardziej popularnego polonijnego sportowca w już 12. plebiscycie organizowanym przez Wietrzne Radio 1080 AM.

Add a comment